O sprawie poinformowało Radio Szczecin. 36-letnia kobieta była w ciąży po raz szósty. Pięcioro dzieci, które wcześniej urodziła, zostało jej odebrane. Trafiły one do rodzin zastępczych. Kilka dni temu kobieta miała wywołać wcześniejszy poród, a następnie spalić swoje dziecko w piecu. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy chłopiec urodził się żywy.
Śledztwo w sprawie wyjaśnienia okoliczności śmierci dziecka prowadzi Prokuratura Rejonowa w Stargardzie. – Prokuratura nadzoruje postępowanie w związku z podejrzeniem zaistnienia przestępstwa, o jakim mowa w artykule 149 Kodeksu Karnego, który to przepis mówi o tzw. dzieciobójstwie. Dotyczy matki, która zabija dziecko pod wpływem przebiegu porodu lub w jego okresie – mówi Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Za tego typu przestępstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie chce udzielać szczegółowych informacji. Wiadomo jedynie, że policja zabezpieczyła mieszkanie kobiety, a 36-latka trafiła do jednego ze stargardzkich szpitali.