Woda wyrzuciła na brzeg płetwala błękitnego. Tak zachowywali się ludzie

Woda wyrzuciła na brzeg płetwala błękitnego. Tak zachowywali się ludzie

Woda wyrzuciła na plażę obok miejscowości Punta Delgada na południu Chile 20-metrowego płetwala błękitnego. Ludzie robili sobie z nim zdjęcia, wchodzili na niego i wycinali napisy w jego skórze.

Po tym, jak o wszystkim dowiedziały się chilijskie władze, na miejsce wezwano marynarkę wojenną, która zabezpieczyła plażę. Oficjalna przyczyna śmierci zwierzęcia nie jest jeszcze znana, jednak naukowcy z Greenpeace Chile uważają, że mogły spowodować ją szkodliwe algi, które rozwijają się w regionie ze względu na intensywną hodowlę łososi.

Eksperci zaznaczyli ponadto, że martwy płetwal nie powinien być atrakcją turystyczną. Zwrócili uwagę, że jest to zagrożony gatunek i niedopuszczalne jest to, że ludzie robią sobie z nim selfie, siadają na niego i wycinają w jego skórze napisy. – To oznaka lekceważenia i baraku szacunku dla tych prawdziwych stworzeń, które mieszkają w naszych oceanach – powiedziała Liz Lewiz dyrektor ds. operacji w Springcreek Concervation, organizacji która wspiera finansowo Muzeum Historii Naturalnej Rio Seco w Chile.

twittertwitter

Zachowanie ludzi wzbudziło oburzenie w całym kraju. W sieci masowo umieszczane są zdjęcia ludzi, którzy zachowywali się w sposób nieodpowiedni w stosunku do padłego zwierzęcia.

Źródło: Fox News