27-letni turysta zapragnął mieć selfie z niedźwiedziem, ale nie przewidział, że może zostać zaatakowany. Mężczyzna prowokował zwierzę, aż w końcu musiał zacząć się bronić. Doszło do starcia niedźwiedzia z nierozważnym turystą, jednak 27-latek i tak miał sporo szczęścia. W okolicy szybko pojawili się inni ludzie, którzy zdołali go uratować. Na tym jednak nie koniec dramatu. Na nagraniu, które trafiło do sieci można usłyszeć krzyki i zobaczyć tłum, który rzuca się na dzikie zwierzę. Ludzie przy użyciu kamieni, pałek i włóczni bili niedźwiedzia. W końcu zwierzę padło martwe. Wszystko dokładnie widać na krótkim filmie.
27-latek został odprowadzony w bezpieczne miejsce. Doznał tylko niegroźnych obrażeń. Nie jest jasny motyw zachowania osób, które pojawiły się na miejscu. Nie wiadomo, czy lokalni mieszkańcy chcieli stanąć w obronie turysty, czy od początku ich zamiarem było skatowanie niedźwiedzia na śmierć.
Selfie za wszelką cenę
Do podobnego zdarzenia doszło ostatnio w regionie Nabarangpur w południowych Indiach. Prabhu Bhatara podczas powrotu z wesela z grupą swoich znajomych do rodzinnego Papadahandi wpadł na zaskakujący pomysł. Mężczyzna postanowił sobie zrobić selfie z rannym niedźwiedziem, który leżał na poboczu. Mimo ostrzeżeń znajomych, Hindus podszedł do niedźwiedzia na niebezpiecznie bliską odległość. Zwierzę było z tego powodu wyraźnie niezadowolone i zaatakowało mężczyznę. Znajomi Bhatary zamiast mu pomóc, nagrywali cały incydent telefonami komórkowymi. Kiedy zauważyli, że życie ich przyjaciela jest zagrożone, jeden z nich próbując go uratować, wysłał w kierunku niedźwiedzia bezpańskiego psa, który biegał przy drodze. Na pomoc było jednak za późno. Prabhu Bhatara zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Czytaj też:
Szczęście w nieszczęściu? 20-latek przetrwał atak rekina, niedźwiedzia i grzechotnika