„Pileckiego mi żeście k*** zamordowali”. Mieszkaniec Zgorzelca pobił Rosjankę

„Pileckiego mi żeście k*** zamordowali”. Mieszkaniec Zgorzelca pobił Rosjankę

W internecie pojawiło się nagranie, na którym widzimy mężczyznę wyzywającego, a później atakującego imigrantkę w Zgorzelcu. Z materiału wynika wprost, że atak miał tło rasistowskie.

Zaatakowaną przez polskiego sąsiada kobietą była rosyjska Tatarka i muzułmanka Julia, która mieszka w Zgorzelcu z mężem Polakiem od 10 lat. Twierdzi, że napastnik prześladuje i obraża ją od dłuższego czasu, dlatego nie wytrzymała i postanowiła nagrać jego zachowanie. – Wyp*** „głucholcu” do Rosji. Nikt cię tu nie chce. Jesteś w ogóle brudną szmatą. Nagrywaj to – wołał. – Ja jestem Polakiem i zawsze nim będę. Ku***, Pileckiego mi żeście ku*** zamordowali i ja was k***w nienawidzę. A ciebie szczególnie, bo jesteś brudasem – kontynuował wyzwiska. Uprzedzamy, ze dołączony poniżej film zawiera liczne wulgaryzmy.

facebook

W dalszej części filmu słyszymy, że mężczyzna rzucił w Julię butelką, a potem stwierdził, że jej „przyp*** w ryja”. Po chwili, już nie powstrzymywany przez kolegę, podbiega do nagrywającej. Mężczyźni wytrącają Rosjance telefon z ręki, a według dalszego opisu zdarzeń, nagrywany od początku napastnik bije ją w twarz ręką. Miał też uderzyć ją drewnianym kijem od szczotki i rozbić telefon, aby pozbyć się dowodów. Film jednak udało się odzyskać, a cała sprawa trafiła na policję. Po przybyciu na miejsce zdarzenia funkcjonariusze nie zastali napastnika. Uciekł z miejsca zdarzenia. Żona napastnika miała powiedzieć, że „oboje się szarpali”.

Wybita szyba

Jak dowiadujemy się z informacji zamieszczonej na  przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, to nie wszystko, na co było stać sąsiada Rosjanki. „Wczoraj kiedy w domu był sam nastoletni syn Julii, sąsiad walił w drzwi mieszkania, później ktoś – najprawdopodobniej także on – wybił szybę w witrynie werandy. Czuje się bezkarny, chwalił się, że kilkukrotnie umarzano zarzuty kryminalne wobec niego” – możemy przeczytać.

„Wielokrotnie unikał kary”

W rozmowie z Polsat News prezes OMZRiK Konrad Dulkowski przekazał, że sąsiad pani Juli „powiązany jest ze środowiskiem narkotykowym i wielokrotnie unikał kary”. W związku z tym aktywiści zwrócili się do prokuratury we Wrocławiu o objęcie postępowania specjalnym nadzorem. – Pani Julia miała spędzić kilka godzin w poczekalni na korytarzu komisariatu, czekając aż ktoś przyjmie od niej zawiadomienie. Dopiero kiedy dotarło do policji, że ośrodek zajmuje się tą sprawą, pojawił się sam naczelnik – zwracał uwagę Dulkowski. Według jego informacji, sąsiad próbował skontaktować się z mężem i synem Julii (ale nie z nią samą), aby przeprosić.

Czytaj też:
Telewizja kasuje cały serial po rasistowskim tweecie głównej gwiazdy

Źródło: Facebook/osrodek.monitorowania, Polsat News