W piątek 3 sierpnia przez Warszawę przeszła potężna burza. Fotograf Radosław Paszkowski umieścił w sieci niezwykłe zdjęcia, na którym widać, jak w Stadion Narodowy uderza piorun. Okazuje się, że zdjęcie zostało zrobione całkowicie przypadkowo. – Miałem już dzisiaj nie dodawać zdjęć. Powiesiłem rewelacyjne z Placu Zamkowego i w tym momencie za oknem ulubionej miejscówki zaczął się spektakl. Jak zwykle najpiękniejsze błyskawice albo poza kadrem, albo przy zamkniętej migawce. Jednak tym chyba nie wstyd się pochwalić? – tłumaczył autor fotografii. W ciągu zaledwie kilku dni fotografia została udostępniona przez tysiące internautów.
Jednocześnie pod adresem fotografa pojawiły się zarzuty sugerujące, że zdjęcie zostało poddane cyfrowej obróbce i przerobione za pomocą programów graficznych. Roman Paszkowski podkreślił, że zdjęcie to pojedynczy strzał bez żadnych sklejek, montaży czy agresywnej obróbki, a na swoim profilu zamieszcza kolejną fotografię, która ma rozwiać wszelkie wątpliwości niedowiarków.
facebookCzytaj też:
Burze przeszły nad Polską. Strażacy interweniowali ponad 200 razy