Mężczyzna, który w niedzielę wyszedł pobiegać w okolicach Utrechtu, z pewnością zapamięta ten trening na długo. Na poboczu drogi znalazł małą klatkę, w środku której znajdowało się lwiątko. Biegacz wezwał na miejsce odpowiednie służby. Zwierzę zostało przewiezione do kliniki i przebadane przez weterynarza. Później trafiło do fundacji dla lwów, której siedziba znajduje się na północy Holandii.
Zwierzę mogło uciec
Weterynarz Peter Klaver, który przybył na miejsce, gdzie znaleziono lwiątko, powiedział w rozmowie z RTL Nieuws, że „był zszokowany". – Podróżowałem po całym świecie i odławiałem zwierzęta, nawet lwy i tygrysy, ale nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego jak to. Dodał, że klatka nie była solidna i zwierzę mogło z niej uciec. – Ostatecznie udało się zmieścić klatkę ze zwierzęciem w samochodzie, więc nie trzeba było go usypiać – dodał.
Lokalna policja opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia oraz nagrania przedstawiające małego drapieżnika. Funkcjonariusze poprosili przy okazji właściciela zwierzęcia o skontaktowanie się z nimi.
facebookCzytaj też:
Mały hipopotam chciał obronić matkę przed lwem. Fotograf uchwycił to na zdjęciach