Do sieci trafiło zdjęcie, na którym widać pilotów oraz pracowników personelu pokładowego, którzy śpią na podłodze pokoju biurowego. Zdjęcie miało zostać zrobione na lotnisku w hiszpańskiej Maladze, gdzie załoga samolotu musiała czekać ze względu na odwołane loty do Porto (na Półwyspie Iberyjskim szaleje burza tropikalna Leslie – red.). Fotografia pojawiła się na oficjalej stronie portugalskiego związku zawodowego personelu pokładowego SNPVAC. Ryanair zarabia 1,25 mld dolarów rocznie. Serio nie może zapewnić pracownikom godziwych warunków – napisano pod zdjęciem. Związki zawodowe oskarżyły również irlandzkiego przewoźnika, że 24 członków personelu pokładowego nie otrzymało żadnego posiłku ani napojów.
Fotografia śpiących na podłodze pracowników Ryanaira wywołała oburzenie w mediach społecznościowych. Przedstawiciele Ryanaira odpierają zarzuty twierdząc, że pracownicy specjalnie ułożyli się na podłodze, a cała sytuacja została zainscenizowana. Z komunikatu przewoźnika wynika, że żaden z członków załogi nie musiał spać na podłodze, ponieważ pracownicy dostali do dyspozycji pokój dla pasażerów VIP. Ryanair przyznaje jednak, że nie zapewnił pracownikom hoteli, ponieważ – jak tłumaczą przedstawiciele firmy – wszystkie miejsca noclegowe były tego dnia zajęte z powodu święta narodowego.
Tłumaczenia firmy nie przekonały związkowców. Członkowie SNPVAC potwierdzają, że mogli wejść do salonu VIP, ale dopiero o 6 rano. W pokoju, który wcześniej dostali do dyspozycji było tylko 8 miejsc siedzących. Przedstawiciele związków zawodowych zapowiedzieli skierowanie skargi przeciwko Ryanairowi do władz lotnictwa cywilnego.
Czytaj też:
WizzAir i Ryanair ukarane wysokimi grzywnami za działania na szkodę pasażerów