Massimo Brunaccioni z Cavarii we Włoszech na dietę wegańską przeszedł w 2011 roku. Już wtedy interesował się kulturystyką, jednak dopiero dziś jego ciało rzeczywiście wygląda na wyrzeźbione. 33-latek utrzymuje, że do takiego stanu doszedł nie tylko unikając mięsa, ale też jakichkolwiek innych produktów pochodzących od zwierząt. Jako weganin nie jadł na przykład niczego, co zawiera mleko, tłuszcz zwierzęcy czy jajka. Dodaje, że dieta oparta na samych roślinach dodaje mu więcej energii, niż wcześniej spożywane pokarmy. Przyznaje, że ludzie najczęściej nie wierzą w jego historię.
33-latek z północnych Włoch przeszedł na weganizm ze względu na swoją sympatię do zwierząt. – Kochałem zwierzęta od dzieciństwa. W pewnym momencie życia, dokładnie siedem lat temu, z dnia na dzień zdałem sobie sprawę, że nie ma logiki w tym, że kocham zwierzęta, a potem zjadam je bez problemu – opowiada. Jak przekonuje, od tamtego czasu jeszcze przybrał na masie i zwyciężył w konkursie kulturystycznym, w którym dodatkowo oceniano naturalne metody odżywiania i treningu. Massimo Brunaccioni zdradza, iż każdego dnia przyswaja 3,5 tys. kalorii. Trenuje sześć dni w tygodniu i je po pięć posiłków dziennie.
Czytaj też:
Objawy niedoboru witaminy B12, których nie wolno ignorować
Massimo Brunaccioni - kulturysta weganin