Nie wiadomo dokładnie o jaką sumę chodzi. Rzeczniczka spółki ujawnia jedynie, że „jest to kwota powyżej 1 mln zł oraz poniżej 3 mln zł”. Marzena Wojewódzka z MPWiK potwierdza, że transfer pieniędzy z konta spółki trafił nie tam, gdzie powinien. – Z ubolewaniem informujemy, że doszło do błędnego przelewu bankowego zrealizowanego przez służby finansowe spółki na rachunek nieupoważnionej osoby – mówiła w rozmowie z portalem Wyborcza.pl.
Jak usłyszeli dziennikarze, do pomyłki doszło w trakcie przetwarzania płatności przez operatora, co miało spowodować wybranie błędnego numeru rachunku. Zapłata miała pokrywać koszty prac przeprowadzonych na rzecz MPWiK przez „zewnętrznego wykonawcę”. Spółka podkreśla, że po wykryciu nieprawidłowości, rozpoczęto procedurę zwrotu przelewu. Wodociągi zapewniają, że cała suma została już zwrócona.
Pracownik, którego kontrola wskazała jako winnego błędu, został już zwolniony z pracy. Rozwiązano z nim umowę w trybie dyscyplinarnym. Jak zapewniała rzeczniczka, w spółce trwają dalsze działania, które mają ustalić kolejnych winnych i doprowadzić do ich ukarania. Pracownicy MPWiK zwracają uwagę, że podobne błędy się wcześniej nie zdarzały, mimo że rocznie przedsiębiorstwo wykonuje około 50 tys. przelewów.
Czytaj też:
Policjanci wyważyli drzwi w mieszkaniu 88-latki. „Niefortunna pomyłka”