Zaginięcie Michała Rosiaka. Tylko jeden z kolegów studenta zgodził się na wykrywacz kłamstw

Zaginięcie Michała Rosiaka. Tylko jeden z kolegów studenta zgodził się na wykrywacz kłamstw

Michał Rosiak
Michał Rosiak Źródło:Facebook
19-letni Michał Rosiak z politechniki Poznańskiej zaginął w nocy z 17 na 18 stycznia. Onet ustalił, że prokuratorskie postępowanie w tej sprawie toczy się pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. To oznacza, że śledczy zakładają najgorszy możliwy scenariusz.

Biuro detektywistyczne, które prowadzi własne śledztwo w sprawie zaginięcia Michała Rosiaka, jest pewne, że w noc zaginięcia znajdował się on pod wpływem alkoholu. Nie wyklucza, że nieświadomie mógł zażyć także inne środki odurzające. Podobnego zdania musi być prokuratura, która od tygodnia prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.

Detektyw Bartosz Weremczuk uważa, że w tym wypadku kluczowe jest ustalenie, co dokładnie działo się w nocnym klubie. Zwraca uwagę m.in. na fakt, że na badanie wariografem zgodził się tylko jeden z trzech kolegów, którzy tamtej nocy weszli z Michałem do tego lokalu. Wszystkich mężczyzn przesłuchiwała już kilka razy policja. Weremczuk w rozmowie z Onetem zwracał uwagę, że prokuratura włącza się do spraw zaginięć w przypadkach, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstwa

Chciał wrócić do domu?

Poszukująca chłopaka firma detektywistyczna ujawniła, że Michał Rosiak wyszedł z klubu nocnego Euphoria około godziny 0.50. Dziennikarze Onetu na podstawie rozmów z policją podali, że do lokalu przyszedł z kolegami, wyszedł jednak sam. Zamiast do domu, poszedł w przeciwnym kierunku. Policja przesłuchała już jednego z pracowników klubu nocnego oraz zabezpieczyła monitoring z tego miejsca.

Prywatni śledczy są przekonani, że pochodzący z Turku student chciał wrócić do domu. Przed zaginięciem korzystał z aplikacji Jak Dojade. –Michał nie jest z Poznania, nie zna dobrze miasta. Mógł wprowadzić zły adres i w ten sposób trafić na Garbary. Możliwości jest wiele. Nie wiemy, czy wiedział, gdzie jest i w jakim stopniu był świadomy, co się dzieje – przekazał w rozmowie z Onetem detektyw Bartosz Weremczuk.

Jak można pomóc w tej sprawie?

Wielkopolska policja apeluje, aby w razie jakichkolwiek informacjo na temat zaginionego Michała Rosiaka dzwonić pod numer telefonu 618412311 lub na 112. 19-letni chłopak ma 188 cm wzrostu, jest szczupły i w dniu zaginięcia ubrany był na czarno. Na kurtce miał biały napis „New Balance”. Na szaliku miał wizerunek białego byka.

Źródło: Onet.pl