DeepNude to aplikacja, która potrafi „rozebrać” kobiece zdjęcia. Twórcy przerazili się jej sukcesu

DeepNude to aplikacja, która potrafi „rozebrać” kobiece zdjęcia. Twórcy przerazili się jej sukcesu

Zdjęcie aktorki Emmy Watson przerobione przez DeepNude
Zdjęcie aktorki Emmy Watson przerobione przez DeepNude
Aplikacja DeepNude, dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, potrafi w kilkanaście sekund „rozebrać” do naga kobiece zdjęcia. Po zaskakującym sukcesie, twórcy usunęli ją z sieci. – Świat nie jest jeszcze gotowy na DeepNude – oświadczyli.

Do DeepNude można wgrać zdjęcie ubranej kobiety, żeby na jego postawie stworzyć fałszywą nagą wersję. Najlepiej aplikacja radzi sobie ze zdjęciami, na których w oryginale kobiety są skąpo ubrane, na przykład w bikini, czy bieliznę. Oprogramowanie nie potrafi stworzyć nagich wersji męskich zdjęć.

„DeepNude to automatyczne oprogramowanie offline, które przekształca zdjęcia, tworząc fałszywą nagość” – tłumaczą twórcy na swojej stronie internetowej. Żeby aplikacja działała i renderowała nagie zdjęcia, twórcy wcześniej „nauczyli” ją, jak wyglądają rozebrane kobiety wgrywając do systemu ponad 10 tysięcy nagich zdjęć.

DeepNude można było pobrać za darmo na komputery z systemem Windows 10 i Linux. Jednak próbna wersja tworzy znak wodny zasłaniający większą cześć zdjęcia. Za 99 dol. (ok. 370 zł) można było kupić pełną wersje aplikacji, w której znak wodny nadal występuje, ale jest o wiele mniejszy i łatwiejszy do usunięcia.

Teraz każdy może paść ofiarą „pornograficznej zemsty”, nawet jeśli nigdy nie zrobił sobie zdjęcia nago. Taka technologia nie powinna być dostępna publicznie – oceniła Katelyn Bowden, założycielka działającej w Stanach Zjednoczonych organizacji Badass przeciwdziałającej internetowej przemocy z użyciem nagich zdjęć, w wywiadzie dla Motherboard.

DeepNude znika z sieci

Wygląda na to, że twórcy aplikacji po zastanowieniu doszli do podobnych wniosków. Po zaledwie paru dniach od opublikowania aplikacji i kilkunastu godzinach, kiedy informacja o jej istnieniu okrążyła świat zdecydowali się o jej usunięciu.

„Oto krótka historia i koniec DeepNude. Stworzyliśmy ten projekt dla rozrywki użytkowników kilka miesięcy temu. Pomyśleliśmy, że będziemy mieć kilka sprzedanych kopii każdego miesiąca, które będziemy kontrolować ręcznie. (…). Nigdy nie sądziliśmy, że nasza usługa stanie się wirusowa i nie będziemy w stanie kontrolować ruchu” – napisali twórcy w zamieszczonym na Twitterze oświadczeniu

Twórcy przyznali, ze sukces aplikacji przerósł ich i obawiali się tego, jak aplikacja może zostać wykorzystana

„Pomimo podjętych środków bezpieczeństwa (znaków wodnych), jeśli aplikacja jest używana przez 500 tysięcy osób, prawdopodobieństwo, że ludzie będą jej nadużywać, jest zbyt wysokie” – oświadczyli. – „Nie chcemy w ten sposób zarabiać pieniędzy” – dodali.

Obiecali też zwrot pieniędzy osobom, które zapłaciły za jej wersję premium, ale jej do tej pory nie otrzymały. Twórcy zdają sobie sprawę, że aplikacja, już nielegalnie, będzie krążyć w sieci.

„Oczywiście niektóre kopie DeepNude będą publikowane w Internecie, ale nie chcemy być tymi, którzy sprzedają tę aplikację. Pobieranie oprogramowania z innych źródeł i rozpowszechnianie go w jakikolwiek inny sposób jest sprzeczne z warunkami naszej strony internetowej. Od teraz DeepNude nie wyda innych wersji aplikacji i nie zezwoli na używanie istniejących wersji, nawet wersji premium” – napisali. – „Świat nie jest jeszcze gotowy na DeepNude – zakończyli swoje oświadczenie twórcy aplikacji.

twitterCzytaj też:
Znęcali się nad robotem, więc odpowiedział agresją. Teraz muszą tłumaczyć, że udawali

Źródło: WPROST.pl / hybridtechcar.com