„Stop zwalnianiu ludzi za cytowanie Biblii”. Taki billboard stanął przed sklepem IKEA w Lublinie

„Stop zwalnianiu ludzi za cytowanie Biblii”. Taki billboard stanął przed sklepem IKEA w Lublinie

Billboard w pobliżu sklepu IKEA w Lublinie
Billboard w pobliżu sklepu IKEA w Lublinie Źródło: Fundacja Życie i Rodzina
Przed lubelskim sklepem IKEA pojawił się billboard z hasłem „Stop zwalnianiu ludzi za cytowanie Biblii”. To reakcja na zwolnienie pracownika sieci po tym jak na wewnętrznym forum krytykował LGBT, posiłkując się przy tym cytatami z Biblii. Autorem akcji jest fundacja Życie i Rodzina.

– Nie możemy pozwolić, aby tęczowy totalitaryzm znalazł miejsce w naszej Ojczyźnie - przekonuje Krzysztof Kasprzak z Fundacji cytowany przez portal Wirtualne Media.

O wywieszeniu billboardu fundacja powiadomiła na Facebooku. – Nie godzimy się na homoterror, także w zagranicznych korporacjach działających na terenie Polski. Jesteśmy oburzeni zwolnieniem pracownika Ikei za wyznawaną przez niego wiarę i cytowanie Biblii! W proteście przeciw zachowaniu Ikei niedaleko lubelskiego sklepu tej firmy powiesiliśmy bilbord «Stop zwalnianiu ludzi za cytowanie Biblii»” – informuje fundacja we wpisie.

facebook

Bilbord jest widoczny z trasy prowadzącej do sklepu, parkingu przed wejściem i przystanku autobusowego, na którym zatrzymują się autobusy dowożące klientów do Ikei.

Jak informuje portal Wirtualne Media, Fundacja Życie i Rodzina jest znana z działań prolife oraz nudzącej kontrowersje akcję #StopDewiacji, wymierzonej w ruch LGBT.

Zwolnienie pracownika IKEI

Przypomnijmy, wszystko zaczęło się od tego, że IKEA organizowała Miesiąc Dumy LGBT, z czym związane było prowadzenie szeregu akcji. Jedną z nich było wprowadzenie do sprzedaży w USA specjalnych, „tęczowych” toreb. W Polsce o akcji stało się głośno, gdy Instytut Ordo Iuris złożył pozew w imieniu mężczyzny zwolnionego przez IKEA. W komunikacie przedstawiono wersję, że stracił on pracę po tym, jak na firmowym forum internetowym skrytykował ideologię ruchu LGBT posiłkując się cytatami z Pisma Świętego.

„Ta wypowiedź stała się przyczyną bezprawnego wypowiedzenia umowy o pracę Tomasza K. Konsekwencje w postaci upomnienia spotkały też osoby, które »polubiły« wspomniany wpis na forum” – przekazano w oświadczeniu. Pracownik IKEI miał protestować m.in. przeciwko zachętom do stosowania w rozmowach z kolegami wyrażeń takich jak neutralne słowo „partner” zamiast „mąż” czy „żona”.

Oświadczenie pracownika

Oświadczenie mężczyzny, który w sieci przedstawia się jako Tomasz K., opublikował na swojej stronie internetowej Instytut Ordo Iuris. Pracownik zwolniony przez firmę IKEA podkreślił, że wydaje komunikat „w związku z pojawiającymi się w niektórych mediach nieprawdziwymi informacjami, że we wpisach na forum pracowniczym IKEA rzekomo nawoływał do przemocy wobec osób o skłonnościach homoseksualnych”. Tomasz L. zaznaczył, że każdy człowiek zasługuje na szacunek oraz ochronę godności.

Co na to IKEA?

Firma zamieściła komentarz, w którym podkreślono, że ceniona jest różnorodność i równość wszystkich pracowników. Zapowiedziano też indywidualne rozpatrzenie sprawy. „Postawa wyrażona w powyższym komentarzu jest niezgodna z wartościami IKEA i tym samym nie jest akceptowana w nasze organizacji” – zaznaczył administrator. Nie zakończyło to jednak dyskusji, w której część osób opowiadała się po stronie pracownika, a część broniła neutralności i różnorodności promowanej przez firmę.

Czytaj też:
Biskupi po stronie zwolnionego pracownika IKEI. „Odziera się go z godności ludzkiej”

Źródło: Wirtualne Media