Niemcy. Neonazista w Urzędzie ds. Migracji decydował o odsyłaniu wniosków imigrantów

Niemcy. Neonazista w Urzędzie ds. Migracji decydował o odsyłaniu wniosków imigrantów

Imigranci w Niemczech
Imigranci w Niemczech Źródło: Newspix.pl / EXPA
Pracownik Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) okazał się członkiem neonazistowskiego ruchu „Hammerskins”. Urząd poinformował, że pracownik decydował, czy wnioski o azyl będą rozpatrywane w Niemczech, czy odesłane. BAMF zapowiada, że zwolni mężczyznę.

O sprawie poinformował niemiecki „Die Welt”, powołując się na informacje pozyskane z Urzędu Ochrony Konstytucji Nadrenii Północnej-Westfalii. Urzędu ds. Migracji i Uchodźców potwierdził, że mężczyzna rzeczywiście pracuje w urzędzie. BAMF zapowiedział, że zamierza go natychmiast zwolnić.

Podstawą do zwolnienia ma być naruszenia wierności postanowieniom niemieckiej konstytucji. Rzecznik BAMF podkreślił, że każdy pracownik urzędu musi się zobowiązać na piśmie do wierności wobec postanowień Ustawy Zasadniczej. Poświadczenie nieprawdy w takim oświadczeniu może być powodem zwolnienia.

Pracownik jest członkiem skrajnie prawicowego ruchu „Hammerskins”. W BAMF pracuje od dwóch lat, obecnie na pełny etat. Co prawda nie zajmuje się bezpośrednio rozpatrywaniem wniosków azylowych, ale miał do czynienia ze sprawami rozpatrywanymi w ramach Konwencji Dublińskiej.

Konwencja mówi o tym, że wniosek azylowy powinien być rozpatrywany w pierwszym kraju do którego dotarła osoba ubiegająca się o azyl. I to właśnie m.in. wspomniany pracownik decydował, czy wnioski imigrantów będą rozpatrywane w Niemczech, czy zostaną odesłane na przykład do Grecji.

„Hammerskins”

Ruch „Hammerskins” wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych i odwołuje się do idei rasizmu, antysemityzmu i białego nacjonalizmu. Według antyfaszystów, to jedna z najlepiej zorganizowanych i najgroźniejszych neonazistowskich organizacji na świecie.

Czytaj też:
Eksmitowano ich z mieszkania socjalnego. Zamiast płacić czynsz, zamawiali jedzenie

Źródło: Deutsche Welle