Zaginięcie 5-letniego Dawida. „To jest trudny teren, ale będziemy szukać do skutku”

Zaginięcie 5-letniego Dawida. „To jest trudny teren, ale będziemy szukać do skutku”

Poszukiwania 5-letniego Dawida Żukowskiego
Poszukiwania 5-letniego Dawida Żukowskiego Źródło:X-news
Czwartą dobę trwają poszukiwania pięcioletniego Dawida Żukowskiego. W akcję zaangażowani są policjanci, żołnierze Wojsk Terytorialnych oraz strażacy. Funkcjonariuszom pomagają specjalnie wyszkolone psy. Poszukiwania dziecka prowadzono m.in. wzdłuż autostrady A2 w rejonie węzła Konotopa. Według ustaleń policji, właśnie tą trasą w środę przemieszczał się samochód ojca zaginionego chłopca.

- To jest trudny teren. Mamy pola kukurydzy, mamy pustostany. mamy trochę łąk. Mamy rozlewiska. To nie jest łatwy teren do przeszukiwania. Mamy około 100 żołnierzy obrony terytorialnej. Kilkudziesięciu policjantów - również policjantów służby kryminalnej. Mamy do dyspozycji śmigłowiec oraz dron. Będziemy szukać do skutku – powiedział Grzegorz Prusak, z Komendy Głównej Policji.

W środę 10 lipca około godziny 17.00 ojciec zabrał chłopca z domu w Grodzisku Mazowieckim i odjechał w nieznanym kierunku szarą skodą fabią o nr rejestracyjnym WGM 01K9. Z informacji zebranych przez policjantów wynika, że mężczyzna mógł poruszać się na trasie pomiędzy Grodziskiem Mazowieckim a lotniskiem Okęcie.

Ojciec nie żyje, publikuje zdjęcie

Po czterech godzinach, przed 21.00 policjanci dostali zgłoszenie, że ojciec 5-latka nie żyje. Ta tragiczna informacja została przez funkcjonariuszy potwierdzona. Do tej pory nie znane jest natomiast miejsce pobytu dziecka. Chłopiec był ubrany w szaroniebieską bluzę dresową, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki z obrazkami Zygzaka McQueena. Jest szczupłej budowy ciała, ma około 110-110 centymetrów wzrostu i włosy blond. Na środku prawego policzka chłopiec ma pieprzyk.

Policja zdecydowała się na opublikowanie zdjęcia ojca Dawida. Mundurowi liczą, że zgłoszą się świadkowie, którzy widzieli mężczyznę z dzieckiem i pomogą w ustaleniu, gdzie ostatnio był widziany 5-latek.

twitter

Trwa akcja poszukiwawcza

W akcję poszukiwawczą zaangażowani są policjanci, strażacy, a także psy tropiące i drony. Jak poinformował na antenie TVN24 Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji, ojciec dziecka odebrał sobie życie. – Dawid może znajdować się bez opieki osoby dorosłej, dlatego bardzo ważne są dla nas każde informacje – powiedział rzecznik. Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że ojciec dziecka kontaktował się z matką 5-latka zanim rzucił się pod pociąg.

Policjanci zwracają się do wszystkich o pomoc w odnalezieniu dziecka. Wszelkie zgłoszenia, nawet anonimowe, przyjmują funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Maz. tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można również telefonować do najbliższej jednostki Policji lub pod numer alarmowy 112.

Czytaj też:
Śmiał się z tego, że prawie potrącił pieszych. Pajalock sam zgłosił się na policję

Źródło: X-news