Polski bramkarz zaginął w Wielkiej Brytanii. Mógł zostać zamordowany

Polski bramkarz zaginął w Wielkiej Brytanii. Mógł zostać zamordowany

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / Tori Jayne
Kamil Biecke zaginął pod koniec 2018 roku w Wielkiej Brytanii. To były piłkarz kilku pomorskich drużyn, który grał m.in. w Arce Gdynia. Za pomoc w odnalezieniu Polaka policja oferuje 10 tys. funtów nagrody.

34-letni Kamil Biecke to były zawodnik bramkarz takich drużyn jak Lechia Gdańsk, Arka Gdynia, Orkan Rumia, czy Bałtyk Gdynia. W 2016 roku, już po zakończeniu piłkarskiej kariery, wyjechał do Wielkiej Brytanii i zamieszkał w angielskim Luton.

Polak ostatni raz widziany był o godz. 1:30 w nocy, 8 grudnia 2018 r. na skrzyżowaniu Maple Rd. i Shaftesbury Rd. Od tego czasu nie kontaktował się z żadnym członkiem rodziny, ani z przyjaciółmi, czy znajomymi w Polsce i w Wielkiej Brytanii. W zeszłym tygodniu brytyjscy policjanci dostali anonimowy telefon, w którym rozmówca przekonywał, że ma informacje o tym, co stało się z Kamilem Biecke. Jednak kontakt z anonimowym zgłaszającym urwał się.

– Abyśmy mogli podążać za tropem, apelujemy do tej osoby o ponowne nawiązanie z nami bezpośredniego kontaktu. Jeśli obawiasz się ryzyka zemsty za wystąpienie, mamy mechanizmy, które cię ochronią – wzywał starszy inspektor Mike Branston z brytyjskiej policji. – Nie możemy zostawić bliskich Kamila bez odpowiedzi, których poszukują. Osoby odpowiedzialne za jego zniknięcie, mogą wciąż chodzić po ulicach – ostrzegał.

Kamil Biecke

Jak informuje brytyjska policja, były polski piłkarz popadł na Wyspach w poważne uzależnienie od hazardu. Funkcjonariusze podejrzewają, że to mogło mieć związek z jego zaginięciem. Śledczy z brytyjskiego Major Crime Unit obawiają się, że Kamil został zamordowany.

Policja apeluje do dzwoniącej anonimowej osoby i do wszystkich osób, które mogą mieć informację o zaginionym. „Każdy, kto posiada jakąkolwiek informację, nieważne jak małą lub pozornie nieistotną, proszony jest o jak najszybszy kontakt z policją” – czytamy w opublikowanym oświadczeniu. Dodatkowo, za informację o tym, co stało się z zaginionym Polakiem funkcjonariusze wyznaczyli nagrodę w wysokości 10 tys. funtów.

Informacje można przekazać dzwoniąc pod brytyjski numer 101 i podając hasło „Operation Socket”, lub anonimowo wysyłając je za pomocą specjalnego policyjnego portalu.

Czytaj też:
Trzy siostry zabiły ojca i wezwały policję. Bił je, więził i wykorzystywał seksualnie

Źródło: WPROST.pl