Zborowo. Ojciec z kolegami gwałcił własnego syna. Sąd wymierzył maksymalną karę

Zborowo. Ojciec z kolegami gwałcił własnego syna. Sąd wymierzył maksymalną karę

Ofiara znęcania (zdj. ilustracyjne)
Ofiara znęcania (zdj. ilustracyjne) Źródło: Fotolia / zdravinjo
15 lat więzienia to najwyższa kara, jaką polski sąd mógł wymierzyć Wojciechowi K. Podczas procesu potwierdzono, że przed laty mężczyzna wspólnie z kolegami gwałcił 6-letnie wówczas dziecko. Jak podkreślał rozmówca „Wyborczej” i opiekun ofiary, szanse na jej normalnie funkcjonowanie w przyszłości są nikłe.

Tragedia dziecka tym razem rozgrywała się w Zborowie pod Dopiewem w powiecie poznańskim. Pierwsze sygnały docierały do pracowników socjalnych już w 2013 roku, kiedy u 6-letniego chłopca zaobserwowali napady agresji i niekontrolowane moczenie. Mimo że ojciec chłopca krótko po tym wyprowadził się z domu, to wciąż zabierał dziecko na weekendy. Prokuratura zainteresowała się gwałconym dopiero wówczas, gdy w 2015 roku mając 8 lat symulował stosunek z innym uczniem.

Po tamtej interwencji i wprawieniu w ruch machiny państwowej, dziecko zostało odebrane pijącej matce i w 2016 roku trafiło do emerytowanego policjanta, prowadzącego z żoną pogotowie rodzinne. To tam z czasem dziecko zaczęło opowiadać o traumatycznych doświadczeniach z dzieciństwa. Krzysztof Matusiak podkreśla, że nie zetknął się wcześniej z podobnym przypadkiem, choć dziećmi wykorzystywanymi seksualnie opiekuje się od lat.

U chłopca rozpoznano zespół stresu pourazowego. Dzięki nagraniom wykonanym przez Matusiaka, historią chłopca znów zainteresowała się prokuratura. Ojca dziecka oskarżono o wielokrotne zgwałcenie syna ze szczególnym okrucieństwem. Stwierdzono, że w procederze tym uczestniczyli także jego znajomi: 38-letni Marcin W. i 35-letni Karol K. W tym czasie ich ofiara miała 7-8 lat.

Jak pisze „Wyborcza” sąd potwierdził winę wszystkich oskarżonych. Ojciec Wojciech K. skazany został na 15 lat więzienia i pozbawienie praw publicznych na 10 lat. Ma także zakaz kontaktowania się z synem i zbliżania się do niego przez 15 lat. Ma również zapłacić mu 100 tys. zł nawiązki.

Marcin W., został skazany na 12 lat więzienia, 15 lat pozbawienia praw publicznych i 100 tys. zł nawiązki. Karola K. skazano na sześć lat więzienia 10 lat pozbawienia praw publicznych i 50 tys. zł nawiązki. O chłopcu „Wyborcza” pisze, że od dwóch lat przebywa w specjalnym ośrodku terapeutycznym. Ma indywidualny tok nauczania. Jego opiekun Krzysztof Matusiak stwierdza, iż szanse na normalne funkcjonowanie na „nikłe”.

Czytaj też:
Wielokrotnie zgwałcił swoją córkę. Ma z nią co najmniej sześcioro dzieci
Czytaj też:
„Fabryka dzieci” w Nigerii. Policja uwolniła 19 ciężarnych kobiet

Źródło: Gazeta Wyborcza