Oszukana metodą „na córkę” seniorka straciła 120 tys. zł. Policja publikuje portret pamięciowy

Oszukana metodą „na córkę” seniorka straciła 120 tys. zł. Policja publikuje portret pamięciowy

Portret pamięciowy poszukiwanego mężczyzny
Portret pamięciowy poszukiwanego mężczyzny Źródło: Policja
Policja publikuje portret pamięciowy mężczyzny podejrzewanego o oszustwo metodą ,,na córkę". 79-letnia mieszkanka gminy Ozimek przekazała mu ponad 120 tys. złotych.

I tym razem oszuści zadziałali według znanego scenariusza. Nie ustrzegło to jednak 79-latki przed utratą swoich oszczędności. W ostatnich dniach września, do mieszkanki gminy Ozimek zadzwoniła kobieta, która cały czas płacząc podała się za jej córkę. Rozmówczyni opowiedziała o zdarzeniu w którym miała spowodować wypadek komunikacyjny.

Oszustka poprosiła o pieniądze, po które miał w kilka minut zgłosić się mężczyzna. Według relacji rzekomej krewnej, pieniądze miały jej pomóc w uniknięciu więzienia. To typowa metoda działania oszustów. Seniorka jednak dała wiarę swojej rozmówczyni i przekazała pieniądze nieznajomemu.

Na podstawie zebranych dowodów policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Opolu sporządzili portret pamięciowy mężczyzny, któremu seniorka przekazała pieniądze. Śledczy zwracają się z prośbą do osób, które rozpoznają tego mężczyznę lub mają jakąkolwiek wiedzę na jego temat, o kontakt pod numerem tel. 77 422 25 45 lub 77 422 25 57. Każda informacja może być przydatna w prowadzonym postępowaniu.

Policja przypomina jak działać, by nie paść ofiarą oszusta:

  • jeżeli rozmówca proponuje ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego krewnego czy policjanta - zanim zadzwonisz do bliskiej osoby lub na numer 112, sprawdź czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę
  • nie działaj pochopnie pod presją czasu
  • po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany ci numer telefonu by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą, dla pewności wykonaj więcej niż jeden telefon
  • jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112

Czytaj też:
Dowiedział się, że ma co najmniej 17 dzieci. Chce ponad 20 mln zł odszkodowania
Czytaj też:
Rzym. Turyści naciągnięci na 430 euro za dwa talerze spaghetti i ryby. Skarg jest więcej

Źródło: Policja