– Chodzi o łamanie i wykręcanie ogonów zwierząt, rażenie ich poganiaczami elektrycznymi impuls za impulsem we wrażliwe miejsca, czyli oczy, nos i brzuch. A także o bicie i poganianie leżących krów, kopanie i uderzanie rękoma zwierząt oraz ciągnięcie ich za głowę i rogi – wymieniała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Koninie, Aleksandra Marańda. Takie zachowania udało się nagrać aktywistom broniącej praw zwierząt fundacji Viva!.
Jak czytamy w portalu Wyborcza.pl, wymienionych wyżej czynów mieli dopuszczać się pracownicy rzeźni McKeen Beef w Dobrej w Wielkopolsce. Po zgłoszeniu sprawy prokuraturze, w ubojni dwukrotnie pojawili się policjanci z Turku. Zabezpieczyli dokumenty związane z transportem zwierząt oraz monitoring firmy. Przesłuchali też osoby, które zawiadomiły służby o możliwości popełnienia przestępstwa. Za zaobserwowane na nagraniu czyny grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Skatował psa siekierą, a zwłoki zakopał w ogródku. „Chorował, dlatego postanowił go zabić”Czytaj też:
Pożar małpiarni w zoo, zginęło ponad 30 zwierząt. Prawdopodobną przyczyną wybuch fajerwerków