20-latek, który zabił kota, sam zgłosił się na policję

20-latek, który zabił kota, sam zgłosił się na policję

Kadr z nagrania
Kadr z nagrania Źródło: Twitter / @kuzminskikonrad
Policjanci przedstawili zarzuty dwóm osobom w związku ze znęcaniem się nad kotem. Policjanci pracując nad sprawą dotarli do bezpośredniego świadka zdarzenia, ustalili tożsamość osób podejrzewanych o to przestępstwo i zaczęli ich poszukiwać.

We wtorek 14 stycznia policjanci przyjęli zgłoszenie dotyczące znęcania się nad zwierzęciem. Na umieszczonym w Internecie filmie mężczyzna znęcał się nad kotem, uderzając go kijem. Policjanci pracując nad sprawą dotarli do bezpośredniego świadka zdarzenia, ustalili tożsamość osób podejrzewanych o to przestępstwo i zaczęli ich poszukiwać.

W środę 15 stycznia w sprawie zabicia kota została zatrzymana 19-letnia kobieta, która miała nagrywać całe zdarzenie. W czwartek 16 stycznia na komisariacie stawił się nagrany 20-letni mężczyzna. Funkcjonariusze, którzy pracowali przy tej sprawie zabezpieczyli komputer mężczyzny, telefon kobiety, a także nagranie tego zdarzenia. Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Jeszcze przed zatrzymaniem 19-latka zamieściła na Facebooku swoją wersję wydarzeń. „Od 5 miesięcy gryzło mnie sumienie i w końcu stanęłam na odwagę i poprosiłam koleżankę o pomoc, co mam zrobić z nagraniem, bo nie mogłam znieść bólu, który czułam” – pisała (pisownie oryginalna). „On rozkazywał mi, traktował okropnie i bałam się strasznie ujawnić, co zrobił” – pisała.

Czytaj też:
Psy były na skraju życia i śmierci. Teraz są nie do poznania
Czytaj też:
Ciała kotów gotowała w garnku i karmiła nimi inne zwierzęta? 87-latka pod lupą policji

Źródło: Policja / Wprost.pl