Dwóch 21-latków z Francji zostało zatrzymanych na gorącym uczynku podczas demontażu jednej z hulajnóg w centrum Warszawy. Przypadkowy świadek zdarzenia zadzwonił wieczorem na alarmowy numer 112 i powiadomił służby, że na podwórku przy ulicy Zakroczymskiej dwie osoby wymontowują części z hulajnogi.
We wskazane miejsce przyjechali natychmiast policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego. Funkcjonariusze zatrzymali obu mężczyzn, którzy na widok radiowozu w popłochu próbowali uciec z miejsca przestępstwa. Policjanci znaleźli przy turystach z Francji narzędzia służące im do demontażu najistotniejszych części zasilających i napędzających hulajnogę.
Okazało się, że mężczyźni śpią w kamperze, którym podróżują po Europie. Będąc w Polsce zatrzymali się w Warszawie i zaparkowali swój samochód w pobliżu ZOO, a do centrum miasta udali się komunikacją miejską. Policjanci podczas przeszukania pojazdu znaleźli w nim kolejne części i inne zdemontowane hulajnogi. Wiadomo już, że niektóre z nich nie pochodzą z Polski.
Turyści zostali zatrzymani, a znalezione przedmioty i narzędzia zabezpieczone jako dowody w prowadzonym postępowaniu. Mężczyźni usłyszeli już zarzut kradzieży, za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Jeździł bez celu między stacjami koło Katowic. Policja aresztowała pijanego maszynistę