Finn to malutka krowa rasy New Highland. Jego matka urodziła go w kwietniu 2019 roku w bardzo młodym wieku, przez co nie chciała się z nim zajmować. Finn był też bardzo chorowity. Z tego powodu trafił do ludzi, gdzie był pod stało opieka lekarską i od małego był karmiony butelką. Jak twierdzi jego opiekunka, Finn nie tęskni za swoją mamą, bo „ma kochającą ludzką rodzinę i stado, więc wiedzie cudowne życie i nie grozi mu rzeź”.
W rozmowie z portalem Dodo, właścicielka krówki zdradziła, że Finn uwielbia podróże, a zwłaszcza wycieczki na plażę. „Schodzimy na plażę, a on wystrzela jak mały pocisk, ciągnąc mnie za sobą stwierdziła. „Za każdym razem, gdy gdzieś wychodzimy po prostu świetnie się bawi - trochę jak małe dziecko – dodała.
Na co dzień Finn pomaga w prowadzeniu schroniska dla dużych zwierząt. „Naszym celem jest edukacja i rozśmieszanie ludzi” – podkreśla. – „Zaczęliśmy dzielić się podróż Finna, aby, miejmy nadzieję, uczynić świat nieco lepszym miejscem, pomagając ludziom się uśmiechać. Naszym drugim celem jest pomoc w edukacji dzieci na temat krów takich jak Finn i ratowanych zwierząt” – dodała.
Sam Finn przeszedł dużo szkoleń. W młodości został wykastrowany, dzięki czemu nie pokazuje swojej byczej natury. Właścicielka Finna zapewnia, że zwierzę ma świetne warunki, ale oprócz czasu gdy było bardzo podatne w młodości na choroby to śpi na zewnątrz, jedynie czasami odwiedzając dom.
Czytaj też:
12-letni labrador dokonał nietypowej adopcji. „Nie sądzę, by wiedział, że ona jest kotem”
Finn to krowa, która uwielbia podróże