Skrajnie zaniedbanie zwierzę trafiło do domu kobiety w Wigilię. Lauren Buckle przyznała we wpisie na Facebooku, że nie była pewna, czy suczka przeżyje do czasu, gdy trafi do weterynarza. „Cuchnęła, nie widziała, zakrwawiła całą naszą kanapę” – opisała ówczesny stan zwierzęcia kobieta. Na zdjęciach z tego dnia widać opuchnięty pysk zwierzęcia pozbawiony sierści i obrzęk oraz świerzb na całym jego ciele.
U suczki zdiagnozowano nużycę i inne infekcje skóry. Przez kolejne tygodnie Lainey w tymczasowym domu przechodziła rekonwalescencję pod okiem specjalistów. Teraz, po czterech miesiącach, znalazła nowy dom. „Zrobilibyśmy to wszystko jeszcze raz, bo dziś możemy oddać pięknego, dorodnego, słodkiego psa, którego czekają wspaniałe rzeczy” – podsumowała Lauren Buckle.
Czytaj też:
Pierwszy pies ratowniczy w Wojsku Polskim. Tak wygląda Ares
Suczka Lainey i jej przemiana