Ofiara Ewalda G. w momencie gwałtu miała mieć mniej niż 15 lat. W związku z tym 61-latek oskarżony jest o zgwałcenie małoletniej. Swój odrażający czyn miał nagrywać telefonem, dlatego do aktu oskarżenia włączono także przetrzymywanie plików z dziecięcą pornografią. „SE” ustalił, że mężczyzna w areszcie przebywa od marca tego roku. Miał już przedstawić śledczym swoją wersję zdarzeń. Za jego czyny grozi mu 15 lat pozbawienia wolności.
Do zarzucanego Ewaldowi G. czynu miało dojść w miejscowości powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Dziadek miał zgwałcić własną wnuczkę między grudniem 2018 i grudniem 2019 roku. O przesłaniu do sądu aktu oskarżenia poinformował media rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, prokurator Stanisław Bar.
Podobna sprawa w Krapkowicach
Przy okazji tej sprawy portal Fakt24 przypomniał o innym podobnym zdarzeniu z Opolszczyzny. W ubiegłym roku mieszkańcy regionu dowiedzieli się, że w Krapkowicach 65-letni Artur M. za zgodą 36-letniej Katarzyny L. wykorzystywał seksualnie jej córki, a swoje wnuczki. Dziewczyki miały wtedy po 8, 10 i 11 lat.
Czytaj też:
Koszmar dziewczynek z Krapkowic. Gwałcili je dziadek, matka i jej partnerCzytaj też:
Ron Jeremy usłyszał kolejne zarzuty. O gwałty i napaść oskarża go już 17 kobietCzytaj też:
16-latka zgwałcona w hotelu. Zatrzymano sześciu mężczyzn