– Oskarżony działał ewidentnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i taką korzyść znaczącą uzyskiwał z tej działalności, zobowiązuję oskarżonego Adama S. do naprawienia szkody w całości – uzasadnił wyrok sędzia Wiesław Żywolewski.
Adam S. odpowiedział też za pranie brudnych pieniędzy, ponieważ aby zatrzeć ślady nielegalnych dochodów inwestował środki w kryptowaluty i nieruchomości.
Biegli wyliczyli, że oskarżony zdążył udostępnić w swoim serwisie ponad 62 tysiące produkcji, a użytkowników korzystających z tego nielegalnego źródła było ponad ćwierć miliona.
Czytaj też:
Ludzie związani z mediami szantażowali prezesa dużej firmy. Chcieli wymusić miliony złotychCzytaj też:
Uwaga na oszustów. Tym razem podszywają się pod AllegroCzytaj też:
30-letnia femme fatale z Podkarpacia. Ma sześć wyroków, dalej oszukuje mężczyzn