Stuhrowie przyjęli uchodźców pod swój dach. „Od pół roku żyjemy razem”

Stuhrowie przyjęli uchodźców pod swój dach. „Od pół roku żyjemy razem”

Kach Błażejewska-Stuhr i Maciej Stuhr
Kach Błażejewska-Stuhr i Maciej StuhrŹródło:Newspix.pl / Aleksander Majdanski
W czerwcu tego roku Maciej Stuhr i Katarzyna Błażejewska-Stuhr postanowili pomóc czeczeńskiej rodzinie. Jako że Madina i jej dzieci nadal czekają na mieszkanie socjalne, Stuhrowie dzielą z nimi swój dom na Żoliborzu.

Czeczenka Madina razem z córkami i synem obecnie zameldowana jest w wiejskim domu należącym do polskiego aktora i dietetyk. Jak dowiadujemy się z wywiadu Katarzyny Błażejewskiej-Stuhr dla Plejady, obie rodziny mieszkają jednak razem na Żoliborzu w Warszawie. Kobiety poznały się podczas spotkania świątecznego organizacji Dzieci z Dworca Brześć, wspierającej Czeczenki w naszym kraju.

Kach Błażejewska-Stuhr: Dopóki mamy taką możliwość, chcemy im pomagać

– Czy cały czas będziemy żyli pod jednym dachem? Tego nie wiem. Trudno mi powiedzieć. Na razie dobrze funkcjonujemy w ten sposób. Nie przeszkadzamy sobie. A w związku z tym, że mamy domek na wsi i spędzamy tam część czasu, to każdy może mieć swoją przestrzeń i czas dla swojej rodziny. Ale nawet jak spotykamy się wszyscy razem na Żoliborzu, to nie rodzi to żadnych problemów. Tak że, dopóki mamy taką możliwość, chcemy im pomagać i gościć ich u siebie – zapewniała Błażejewska-Stuhr.

Błażejewska-Stuhr: Usłyszałam wiele potwornych historii

Jak podkreśla Błażejewska-Stuhr, zaangażowanie w życie Madiny sprawiło, że obie kobiety bardzo się ze sobą zżyły. – W którymś momencie jej sytuacja się skomplikowała. Madina dostała nakaz wyjazdu z kraju, więc pomagałam jej załatwić azyl w Polsce. Trwało to bardzo długo, a w związku z tym, że zostałam jej pełnomocnikiem, uczestniczyłam w przesłuchaniu jej oraz dzieci w straży imigracyjnej. Usłyszałam wiele potwornych historii, które nigdy nikomu nie powinny się przytrafić. To nas bardzo do siebie zbliżyło. Potem rozpoczęła się pandemia i Madina straciła pracę. Musiała więc wyprowadzić się ze swoimi dziećmi z mieszkania, które wynajmowała. Zaproponowaliśmy jej, by zamieszkali u nas. I tak od pół roku żyjemy razem – opowiadała.

Czytaj też:
Maciej Stuhr spędził ponad 4 godziny w korku z powodu protestów. Wrzucił do sieci nagranie