Groclin odpadł z Pucharu UEFA

Groclin odpadł z Pucharu UEFA

Dodano:   /  Zmieniono: 
W rewanżowym meczu 1. rundy Pucharu UEFA - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. przegrał z Crveną Zvezda Belgrad -  0:1 (0:1) i tym samym zakończył przygodę z Pucharem UEFA.
Bramka: 1:0 Segundo Castillo (43-głową).

Sędzia: Pavel Balaj (Rumunia). Widzów: 20 tysięcy.

Pierwszy mecz: 1:0 dla Crvenej Zvezdy: awans Crvenej Zvezdy.

Crvena Zvezda: Ivan Randelović - Dusan Basta, Dusan Andjelković, Ibrahim Gueye, Djordje Tutorić - Segundo Castillo (46. Vladimir Bogdanović), Nenas Miljas, Lucas da Silva, Mauricio Molina -Ognjen Koroman (90. Aleksandar Trisović), Nenads Jestrović (66. Hernan Barcos). Groclin: Sebastian Przyrowski - Vlade Lazarevski, Radek Mynar, Tomasz Jodłowiec, Błażej Telichowski (79. Sergio Batata) - Piotr Piechniak, Pance Kumbev, Radosław Majewski (64. Petr Babnić), Jarosław Lato - Piotr Rocki (54. Filip Ivanovski), Adrian Sikora.

Groclin Dyskobolia Grodzisk miał ratować honor polskiej piłki nożnej, ale nie sprostał mistrzowi Serbii. Crvena Zvezda Belgrad po przeciętnym spotkaniu po raz drugi pokonała Groclin 1:0 i awansowała do rozgrywek grupowych Pucharu UEFA.

Grodziszczanie w stolicy Belgradu wstydu nie przynieśli, ale z drugiej strony mieli mało atutów, by sprawić niespodziankę. Praktycznie tylko osamotniony Adrian Sikora próbował rozbijać serbską defensywę. Obrońcy Crveny Zvezdy byli jednak mocno uczuleni na grodziskiego napastnika. Gdy tylko Sikora dochodził do piłki, momentalnie pojawiało się przy nim dwóch, trzech defensorów gospodarzy.

Mecz nie był wielkim widowiskiem. Serbowie częściej byli w posiadaniu piłki, stwarzali więcej sytuacji, ale obrońcy Groclinu grali dość uważnie. Dość pewnie bronił bramkarz Sebastian Przyrowski, choć czasami sprzyjało mu szczęście.

W 33 min. niewiele brakowało, by Sikora wyrównał straty w dwumeczu. Napastnik gości zdecydował się na strzał z ponad 30 metrów. Bramkarz Crveny Zvezdy zdążył się cofnąć i na raty złapał piłkę.

Największe zagrożenie gospodarze stwarzali po stałych fragmentach gry. Po jednym z dośrodkowań Ognjena Koromana, bliski szczęścia był Mauricio Castillo, lecz strzelił tak lekko, że Przyrowski bez kłopotów złapał piłkę.

Decydująca o losach spotkaniach okazała się 43 minuta. Serbowie egzekwowali kolejny rzut wolny z okolicy pola karnego. Dośrodkowanie Koromana głową na bramkę zamienił Mauricio Castillo. Tym razem obrońcy Groclinu zupełnie przysnęli, zostawiając rywala w środku pola karnego praktycznie bez opieki.

Po zmianie stron gospodarze nie kwapili się do bardziej zdecydowanych ataków, a goście mieli kilka zrywów w tej części spotkania. Krótko po przerwie minimalnie niecelnie główkował Telichowski. Szansę miał również wprowadzony po przerwie Filip Ivanovski, który z kilkunastu metrów strzelił wysoko ponad bramkę.
Kontry wyprowadzane prze gospodarzy były bardziej groźne. Gola dla Crveny Zvezdy zdobył wprawdzie Hernan Barcos, ale uczynił to po minimalnym spalonym. W 84 min. Mauricio Molina popisał się efektownym lobem nad Przyrowskim, jednak trafił w poprzeczkę.

ab, pap