Sprawę nagłośnił polityk włoskiej partii Demokratycznej Andrea Zanoni, który w filmie opublikowanym przez „Field Ethos – The global hunt for adventure” zauważył kilka scen polowania na ptactwo wodne w lagunie weneckiej.
Syn Trumpa nielegalnie polował we Włoszech? Polityk zawiadomił Karabinierów
„Nagranie zostało niedawno zrealizowane w dolinie Pierimpiè w Campagna Lupia (Wenecja). Obszar ten jest chroniony przez przepisy unijne i należy do sieci Natura 2000 UE jako Specjalny Obszar Ochrony pod nazwą Laguna Środkowo-Dolna Wenecka. Na filmie widać kilka osób, w tym Donalda Trumpa Juniora, zabijających kaczki” – pisze polityk na swoim instagramie, dodając screen z kontrowersyjnej sceny.
Rzeczywiście w nagraniu widać syna prezydenta USA ukrywającego się w zaroślach obok stosu martwych kaczek. Donald Trump Jr. chwali się swoją zdobyczą, podczas gdy w tle gra ścieżka dźwiękowa filmu akcji. – To raczej niezwykła kaczka w tym rejonie. Nawet nie wiem, jak się nazywa po angielsku – mówi.
„W jednej ze scen Trump Jr. pojawia się na pierwszym planie z kazarką rdzawą (Tadorna ferruginea) – gatunkiem niezwykle rzadkim w Europie, chronionym zarówno przez unijną Dyrektywę Ptasią, jak i włoską ustawę o ochronie fauny dzikiej (L. 157/1992). Zabicie lub posiadanie tego zwierzęcia jest we Włoszech przestępstwem podlegającym sankcjom karnym, co oznacza, że sprawa powinna zostać przekazana organom wymiaru sprawiedliwości. Trump Jr. nie powinien był polować we Włoszech. Prawo stanowi, że jedynie rezydenci włoskich regionów mogą posiadać kartę łowiecką, a ta jest wydawana wyłącznie przez region zamieszkania wnioskodawcy” – twierdzi.
Zanoni złożył interpelacje w tej sprawie i doniesienie do włoskich Leśnych Karabinierów. Twierdzi, że w sprawie polowań i udzielania pozwoleń na nie dochodzi do wielu naruszeń przepisów. Jednocześnie zarzuca rządowi Georgii Meloni podporządkowanie się USA. „WENECJA EUGANEJSKA I WŁOCHY NIE SĄ WŁASNOŚCIĄ USA” – grzmi we wpisie.
Nielegalne polowanie syna prezydenta USA? Sprawa nie jest oczywista
Jak jednak zapewnia rzecznik Trumpa jr., cała grupa myśliwska miała „wszystkie wymagane zezwolenia” i polowała na „legalnie dozwolonym terenie”. – Don traktuje przestrzeganie wszystkich zasad, przepisów i ochrony przyrody podczas swoich polowań bardzo poważnie i zamierza w pełni współpracować przy każdym dochodzeniu – powiedział Andy Surabian.
I taką wersją potwierdzają też przedstawiciele lokalnych władz. „Wydaliśmy stosowne pozwolenie” – wyjaśnia regionalny radny ds. łowiectwa i rybołówstwa, Cristiano Corazzari w rozmowie z „Corriere Del Veneto”. Wniosek miał być formalnie zarejestrowany 28 listopada.
Z kolei minister środowiska Gilberto Pichetto Fratin domaga się formalnych wyjaśnień od lokalnych władz. – Nie wiem nic o tej sprawie – ani kiedy to się wydarzyło, ani w jakich okolicznościach. Czekam na raport, który dostarczy mi wszystkie niezbędne informacje – oświadczył minister.
Czytaj też:
Zaskakująca szczerość Trumpa ws. Nagrody Nobla. „Zasługuję na nią”Czytaj też:
Trump chce zrównać z ziemią Strefę Gazy. Wywołał ogromną burzę