Tajemnicze zachowanie czarnej dziury. „Pierwszy raz zaobserwowaliśmy takie zjawisko”

Tajemnicze zachowanie czarnej dziury. „Pierwszy raz zaobserwowaliśmy takie zjawisko”

Wyobrażenie „czarnej dziury”, zdjęcie ilustracyjne
Wyobrażenie „czarnej dziury”, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Mohd. Afuza
W konstelacji Panny znajduje się oddalona od nas o 300 milionów lat świetlnych galaktyka, a w jej „centrum” – tajemnicza czarna dziura. Przez wiele dekad pozostawała nieaktywna, jednak niedawno z jej wnętrza „wystrzeliło” ogromne promieniowanie.

Jak podaje portal Live Science, czarna dziura (czyli miejsce, którego nic – żadne światło – nie jest w stanie opuścić), emituje promieniowanie rentegnowskie w prawie równych odstępach czasu. Jako pierwsi zauważyli to astronomowie z Uniwersytetu w Valparaíso w Chile (w ubiegłym roku).

Czy to oznacza, że nieaktywna czarna dziura nagle aktywowała się? Nic nie wskazuje też na to, by miała powrócić do swojego poprzedniego stanu.

„To pomoże nam lepiej zrozumieć czarne dziury”

Na łamach recenzowanego czasopisma „Nature Astronomy” badacze opublikowali swoje obserwacje tego tajemniczego miejsca w kosmosie. – To pierwszy raz, kiedy zaobserwowaliśmy takie zjawisko w czarnej dziurze, która zdaje się budzić. (...) To rzadkie wydarzenie daje astronomom możliwość obserwowania zachowania czarnej dziury w czasie rzeczywistym – mówi doktor Lorena Hernández-García, główna autorka artykułu i badaczka astronomii z Uniwersytetu w Valparaíso, cytowana przez amerykański portal LS.

Czarna dziura, którą nazwano Ansky, zachowuje się w wyjątkowy sposób. Promienie, które wypływają z jej wnętrza, trwają 10 razy dłużej i są 10 razy jaśniejsze niż przeciętnie. Każde takie „światło”, posłane w kosmos, emitowane jest przez ponad cztery dni i generują 100 razy więcej energii. Jest więc pod tym względem inna niż dotychczas obserwowane czarne dziury. – Badanie Ansky pomoże nam lepiej zrozumieć czarne dziury i to, jak ewoluują – przekonuje dr Hernández-García.

Naukowcy przeanalizowali 500 zdjęć z Hubble'a. Oto co zauważyli

Czarne dziury są dla wielu astronomów ekscytujące. Nic dziwnego – niewielu wie, jak tak naprawdę działają.

Jak opisywaliśmy w lipcu ubiegłego roku, zespół astronomów wykorzystał ponad 500 zdjęć z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a (zbieranych przez dwie dekady), aby zbadać zgrupowanie gwiazd Omega Centauri. Wykryli wówczas siedem szybko poruszających się gwiazd w samym centrum gromady. Dlaczego jej nie opuściły?

Najprawdopodobniej znajduje się tam zagadkową czarna dziura, która je przyciąga.

Czytaj też:
Zaskakujące odkrycie naukowców. Badanie krwi może wykryć chorobę przed objawami
Czytaj też:
Zaskakujące umiejętności psów. Tego o czworonogach do tej pory nie wiedziano

Źródło: livescience.com / nasa.gov