Podczas "Godziny dla Ziemi" zgasły światła

Podczas "Godziny dla Ziemi" zgasły światła

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wygaszenie iluminacji w Domu Opery w Sydney, na moście nad portem i w drapaczach chmur w śródmieściu w sobotę o godzinie 20.00 czasu miejscowego (w Warszawie była 10.00 rano) rozpoczęło oficjalnie "Godzinę dla Ziemi 2008".

Ta inicjatywa przeciwko zmianie klimatu ziemskiego, którą organizacja WWF (dawniej World Wildlife Fund) zainaugurowała w ubiegłym roku w tym mieście, aby uświadomić ludziom zagrożenie, jakie stanowią zmiany klimatyczne, przekształciła się w 2008 roku w wydarzenie na skalę światową.

Prawie 400 miast i mniejszych miejscowości, 20.000 przedsiębiorstw i 280.000 obywateli w 35 krajach całego świata zarejestrowało się do soboty 29 marca na specjalnej stronie internetowej. Oznacza to, że kiedy w ich strefie czasowej wybija ósma wieczorem, gaszą na godzinę światła, aby symbolicznie zmniejszyć ilość zużywanego prądu i ciepła uchodzącego do atmosfery ziemskiej.

"Akcja" zakończy się niedzielę o godzinie trzeciej nad ranem czasu polskiego. Gdy zegary w San Francisco wskażą godzinę 20.00, zgaśnie iluminacja słynnego mostu Golden Gate.

Wśród miast, które w tym roku postanowiły uczestniczyć w "Godzinie dla Ziemi" są - obok Warszawy - Dublin, Kopenhaga, Chicago, Manila, Tel Awiw, Bangkok, Vancouver, Montreal, Toronto, Madryt, a także miasta argentyńskie, boliwijskie, brazylijskie, meksykańskie, nowozelandzkie, urugwajskie i wenezuelskie.

"Zgasł" Pałac Kultury i Nauki w Warszawie

Pałac Kultury i Nauki w Warszawie "zgasł" w sobotę punktualnie o godz. 20. Centralny punkt miasta, podświetlane mosty, szkoły, obiekty państwowe, hotele na godzinę straciły podświetlenie w ramach ekologicznej akcji Godzina dla Ziemi (Earth Hour).

W centrum Warszawy nie zrobiło się mroczno, działały światła uliczne, nie wyłączono reklam. Podświetlenie Pałacu, pobliskich hoteli Marriott i Polonia oraz kilku nowych drapaczy chmur w Centrum ma zasygnalizować problem i możliwe proste rozwiązanie - oszczędność energii.

Jedna zaoszczędzona kilowatogodzina energii, to mniej o kilogram dwutlenku węgla wyemitowanego do atmosfery - przypominał Wojciech Stępniewski z WWF Polska.

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz, który polecił wieczorem wyłączyć oświetlenie, mówił dziennikarzom, że nie wie ile miasto zaoszczędzi pieniędzy na wyłączonym oświetleniu.

"Nie przeliczamy tego na pieniądze, to nasz wkład w ochronę klimatu. Na co dzień staramy się dbać o środowisko, więc chętnie dołączyliśmy do tych wszystkich miejsc na świecie, które przez godzinę pomagają Ziemi" - mówił.

W Warszawie zgasły też m.in. oświetlenie Pałacu Prezydenckiego, Ratusza, Barbakanu i Starego Miasta, wyłączono podświetlenie kopuły Sejmu. W Poznaniu zgasły m.in. iluminacje katedry, ratusza, mostów Rocha i Cybińskiego oraz Hotelu Bazar i Centrum Kultury Zamek.

pap, ss