PE: dopuście aborcję i edukację seksualną

PE: dopuście aborcję i edukację seksualną

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję, w której apeluje do kilku krajów Europy o umożliwienie kobietom bezpiecznej i legalnej aborcji. Jej przyjęcia chciały organizacje feministyczne, odrzucenia m.in. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia, reprezentująca ok. 140 polskich organizacji prorodzinnych.

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy analizowało raport Komitetu Równych Szans Kobiet i Mężczyzn RE dotyczący aborcji. Zachęca on rządy do zalegalizowania przerywania ciąży w krajach, w których jest ono zakazane.

Zadowolenia z przyjęcia rezolucji nie kryła Wanda Nowicka z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Jak poinformowała, wcześniej jej organizacja przesłała na ręce przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego RE apel o poparcie rezolucji. Podpisało się pod nim 21 organizacji i ponad 230 osób indywidualnych.

W apelu napisano, że zakaz aborcji nie zmniejsza jej liczby, lecz głównie prowadzi do pokątnych aborcji, które są bardziej traumatyczne i niebezpieczne. Takie wnioski płyną zarówno z opublikowanego w marcu raportu RE, jak i z raportu Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny pt. "Prawa reprodukcyjne w Polsce" dokumentującego liczne naruszenia praw Polek w zakresie praw człowieka.

"Polskie władze od lat pozostają niewrażliwe na krzywdę i dramaty kobiet, które zostały pozbawione możliwości zadecydowania o losach niepożądanej ciąży. Zasłaniają się tak zwanym kompromisem w tej sprawie i udają, że nie wiedzą, jakie są rzeczywiste skutki zakazu aborcji dla życia i zdrowia kobiet. Ignorują wszelkie zalecenia instytucji międzynarodowych, m.in. Komitetu Praw Człowieka i innych ciał traktatowych ONZ oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" - napisali sygnatariusze apelu.

Natomiast według Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia raport RE jest ideologiczny i nie opiera się na faktach. Zdaniem organizacji polskie ustawodawstwo dotyczące dopuszczalności przerywania ciąży "sprzyja ochronie zdrowia fizycznego i psychicznego kobiet oraz ich poczętych dzieci". Przedstawiciele Federacji podkreślili w komunikacie, że w wyniku obowiązujących w Polsce przepisów spadła liczba aborcji, ale także poronień, śmierci okołoporodowych oraz porzucanych noworodków.

Federacja wyraża żal, że RE nie poprosiła jej o konsultacje w tej sprawie. Podkreśla, że "byłoby źle, gdyby RE podjęło rezolucję, która uderzałaby w podstawowe prawa człowieka do życia w rozwoju, gdyby zignorowała korzystne skutki społeczne i zdrowotne wynikające z rozwiązań prawnych chroniących ludzkie życie". Byłoby to także, zdaniem Federacji, niedopuszczalna ingerencja w ustawodawstwo państw, które mają prawo same regulować kwestie związane z dopuszczalnością aborcji.

Komitet RE w swym raporcie zachęcał rządy do zalegalizowania przerywania ciąży w tych krajach, gdzie jest ono zakazane, a także do poprawy dostępności antykoncepcji i wprowadzenia obowiązkowej edukacji seksualnej do szkół. Zgromadzenie chce także przekonywać członków RE, aby przyjęli odpowiednie programy zdrowotne dotyczące życia seksualnego i reprodukcji, w tym dostępności dla kobiet i mężczyzn do środków antykoncepcyjnych za odpowiednią cenę i edukacji seksualnej dla młodzieży.

W Polsce, w myśl obecnie obowiązujących (od 1993 roku) przepisów, aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (w obu przypadkach do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej) lub gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu.

Od 1996 r., po nowelizacji, ustawa dopuszczała przerywanie ciąży również gdy kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej; jednak w 1997 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że jest to niezgodne z ustawą zasadniczą, ponieważ narusza w ten sposób gwarancje konstytucyjne dla życia ludzkiego.

Jak podkreślają organizacje broniące praw kobiet, polska ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana ustawą antyaborcyjną, jest jedną z najbardziej restrykcyjnych na świecie. Środowiska kobiece są zdania, że nie spełnia ona swoich zadań i łamie prawa człowieka. Zdaniem prawników, konieczne jest utworzenie odpowiednich procedur odwoławczych, aby kobiety miały możliwość skutecznego egzekwowania obowiązujących przepisów.

Według danych organizacji zajmujących się prawami kobiet, w Polsce dokonywanych jest co roku ponad 100 tys. aborcji, według oficjalnych statystyk - ok. 200.

pap, em