Pozostawiony bez nadzoru 5-letni Kuba uruchomił samochód osobowy BMW, potrącił nim kobietę i uszkodził dwa inne auta. Ojciec chłopca stanie przed sądem pod zarzutem niewłaściwego nadzoru nad dzieckiem; może mu grozić do trzech lat więzienia.
Jak poinformował rzecznik policji w Gorzowie Wlkp. Sławomir Konieczny, do zdarzenia doszło w niedzielę na giełdzie samochodowej w Gorzowie Wlkp.
30-letni Piotr B. wystawił na giełdzie do sprzedania samochód marki BMW. Pozostawiony bez nadzoru syn mężczyzny wsiadł za kierownicę i przekręcił kluczyk w stacyjce. Ponieważ auto znajdowało się na biegu, samochód ruszył.
"BMW potrąciło przechodzącą kobietę i uderzyło w stojące kilka metrów dalej fiata punto i opla omegę. 54-letnia Regina S. doznała złamania nogi" - powiedział rzecznik.
ND, PAP