Jak poinformował Edward Zalewski, szef prokuratury krajowej we Wrocławiu, konfrontacja zakończyła się i obaj działacze zostali zwolnieni. Zalewski nie chciał mówić czy konfrontacja wniosła coś nowego do śledztwa.
Pytany czy Listkiewiczowi lub Kręcinie postawione zostały jakiekolwiek zarzuty dodatkowe, Zalewski odpowiedział, że "nic się nie zmieniło".
W październiku Kręcinie postawiono dwa zarzuty dotyczące niegospodarności. Według prokuratury miał on przekazać ok. 350 tys. zł zajętych przez komornika na poczet klubu Widzew Łódź. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Listkiewicz także był już przesłuchiwany przez wrocławską prokuraturę, ale w charakterze świadka.
Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ok. 180 osobom: sędziom, m.in. najbardziej znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G. i trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi reprezentacji Januszowi W., byłemu reprezentantowi Dariuszowi W. oraz członkowi zarządu PZPN Henrykowi Klockowi.
Zarzuty usłyszeli też m.in. dwaj byli członkowie zarządu PZPN Wit Ż. i Kazimierz F.
W grudniu ub. roku przed wrocławskim sądem rozpoczął się pierwszy proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, w tym Ryszard F., pseud. Fryzjer - domniemany organizator całego procederu.
ab, pap, ND