Amerykańska Akademia Filmowa wyróżniła "Slumdoga..." Oscarami również za najlepsze zdjęcia, muzykę, scenariusz adaptowany, montaż, montaż efektów dźwiękowych i piosenkę (pt. "Jai Ho").
Nagrodę za zdjęcia do "Slumdoga..." otrzymał brytyjski operator Anthony Dod Mantle, który wcześniej zdobył za te zdjęcia Złotą Żabę na Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage 2008 w Łodzi. Oscara za muzykę do "Slumdoga..." odebrał Hindus A.R. Rahman, a za scenariusz adaptowany - napisany na motywach książki indyjskiego pisarza i dyplomaty Vikasa Swarupa - statuetkę otrzymał Brytyjczyk Simon Beaufoy.
"Slumdog. Milioner z ulicy" - który na ekrany polskich kin trafi 27 lutego - to opowieść o nastolatku pochodzącym ze slumsów w Bombaju. Chłopak bierze udział w indyjskiej wersji teleturnieju "Milionerzy". Zna odpowiedzi na wszystkie pytania, wywołuje tym wielkie zaskoczenie prowadzących teleturniej. Zostaje podejrzany o oszustwo i trafia na komisariat policji. Tam opowiada policjantom dramatyczną historię swego życia, m.in. dzieciństwa spędzonego w straszliwej biedzie i miłości od pierwszego wejrzenia do pewnej ślicznej dziewczyny.
Główną rolę w "Slumdogu..." zagrał 18-letni Dev Patel, brytyjski aktor indyjskiego pochodzenia. Reszta obsady filmu złożona jest z Hindusów - są w niej m.in. małe dzieci, które naprawdę wychowały się w slumsach.
Za najlepszego aktora pierwszoplanowego amerykańska Akademia Filmowa uznała w tym roku Seana Penna, odtwórcę głównej roli w opartym na faktach filmie "Obywatel Milk" w reżyserii Gusa van Santa. Penn wcielił się w postać Harveya Milka, pierwszego jawnego homoseksualistę w USA wybranego na ważne stanowisko polityczne, działacza na rzecz równouprawnienia gejów i lesbijek, który został zamordowany przez konserwatywnego fanatyka w 1978 r.
Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej otrzymała Brytyjka Kate Winslet za rolę w dramacie "Lektor" ("The Reader") w reż. Stephena Daldry'ego. "Lektor" to historia miłości nastolatka i starszej od niego kobiety, która okazuje się byłą strażniczką w nazistowskim obozie koncentracyjnym. Winslet, która odebrała swego pierwszego Oscara, pokonała Angelinę Jolie, Melissę Leo, Anne Hathaway oraz Meryl Streep.
Oscarem dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego został uhonorowany japoński obraz "Okuribito" (ang. "Departures") w reżyserii Yojiro Takity. Za faworyta w tej kategorii powszechnie uważano izraelską produkcję Ariego Folmana "Walc z Baszirem".
Zgodnie z oczekiwaniami wielu krytyków, zmarły 13 miesięcy temu Heath Ledger otrzymał Oscara za drugoplanową rolę Jokera w filmie Christophera Nolana "Mroczny rycerz" z serii o przygodach Batmana.
Australijski aktor zmarł 22 stycznia 2008 r. w wieku 28 lat wskutek przedawkowania leków. W jego imieniu statuetkę odebrali rodzice i siostra. Ledger stał się tym samym drugim w 81-letniej historii Oscarów aktorem, którego amerykańska Akademia Filmowa wyróżniła pośmiertnie. Po raz pierwszy zdarzyło się to w 1976 r., gdy statuetkę dla najlepszego aktora przyznano Peterowi Finchowi za rolę w filmie "Sieć".
Za najlepszą aktorkę drugoplanową akademicy uznali w tym roku Penelope Cruz, grającą Marię Elenę w nowym filmie Woody'ego Allena, komedii romantycznej "Vicky Cristina Barcelona". 34-letnia Cruz stała się pierwszą w historii Hiszpanką, która otrzymała Oscara.
Drugi faworyt tegorocznej, 81. gali oscarowej, "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" w reżyserii Davida Finchera, nominowany aż w 13 kategoriach, otrzymał ostatecznie tylko trzy statuetki, za: charakteryzację, scenografię i efekty specjalne.
"Mrocznego rycerza" doceniono za dźwięk.
Za scenariusz oryginalny, do filmu "Obywatel Milk", Oscarem został wyróżniony scenarzysta Dustin Lance Black.ab, pap