Mecz od pierwszych wymian układał się po myśli Radwańskiej, która łatwo objęła prowadzenie 4:0, zanim Kanadyjka zdołała zdobyć pierwszego gema przy własnym podaniu. W sumie w tej partii tenisistka z Krakowa przełamała trzykrotnie serwis rywalki oraz obroniła dwa "break pointy".
Polka rozstrzygnęła losy tego seta po 24 minutach, w ciągu których Wozniak popełniła pięć podwójnych błędów serwisowych.
Chociaż nieoczekiwanie rozpoczęła drugą partię od przegrania własnego podania, to od tego momentu zdobyła cztery kolejne gemy, zanim Wozniak wygrała po raz drugi w meczu swój serwis na 2:4.
Prowadząc 5:3 Radwańska znów pozwoliła się przełamać, ale zaraz odrobiła stratę, wykorzystując pierwszą piłkę meczową przy serwisie Kanadyjki, po 60 minutach gry.
Był to pierwszy pojedynek tych tenisistek, a całym spotkaniu Wozniak popełniła aż dziesięć podwójnych błędów serwisowych.
Teraz, w meczu o awans do ćwierćfinału, Agnieszka Radwańska zmierzy się Węgierką Agnes Szavay (nr 22.), która pokonała 6:3, 6:4 do Kristinę Barrois, do niedawna jej rodaczkę, obecnie reprezentującą Niemcy.
Polka będzie miała okazję do rewanżu, ponieważ jedyny dotychczasowy pojedynek z Szavay przegrała w ćwierćfinale turnieju WTA w Palermo w 2007 roku.
Natomiast młodsza z sióstr Radwańskich, startująca z "dziką kartą" osiągnęła 1/8 finału po wygranej 6:3, 7:6 (7-3) z Amerykanką Alexą Glatch w meczu rozegranym w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego. Wcześniej, w drugiej rundzie, wyeliminowała Rosjankę Swietłanę Kuzniecową (nr 6.).
O ile fakt, iż Urszula zagra o ćwierćfinał w Indian Wells przeciwko Dunce Caroline Wozniacki (nr 9.), jest sporym zaskoczeniem, o tyle porażka Agnieszki przed fazą ćwierćfinałów byłaby dużą niespodzianką i mogłaby ją kosztować spadek z dziesiątej pozycji w rankingu WTA Tour.
Wyniki spotkań trzeciej rundy gry pojedynczej:pap, kebAgnieszka Radwańska (Polska, 7) - Aleksandra Wozniak (Kanada, 25) 6:1, 6:4
Agnes Szavay (Węgry, 22) - Kristina Barrois (Niemcy) 6:3, 6:4.