Dziedziniec PE im. prof. Geremka

Dziedziniec PE im. prof. Geremka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dziedziniec Parlamentu Europejskiego w Strasburgu od wtorku nosi imię zmarłego tragicznie profesora Bronisława Geremka. Uroczystej inauguracji dokonał przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering wraz z Marcinem Geremkiem.
"Zapamiętamy Geremka jako bojownika o wolność, demokratę, wielkiego Europejczyka, jednego z prawdziwych budowniczych dzisiejszej Unii Europejskiej. Dziś zajmuje honorowe miejsce w samym centrum europejskiej demokracji, w naszym Europejskim Parlamencie" - powiedział Poettering.

Po tragicznej śmierci Geremka w lipcu zeszłego roku w Parlamencie Europejskim dyskutowane były różne pomysły uczczenia jego pamięci. Frakcja liberałów i demokratów ALDE, w której zasiadał Geremek, zaproponowała, by jego imię nosiła sala, gdzie odbywają się posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych PE w Brukseli. Rozważano też m.in. nadanie jego imienia "bezimiennej" dotąd esplanadzie przed brukselską siedzibą Europarlamentu.

Ostatecznie w styczniu zdecydowano się na centralny, owalny dziedziniec głównej siedziby PE w Strasburgu, który odtąd nazywa się "Agorą Bronisława Geremka". Informuje o tym odsłonięta we wtorek tablica; obok widnieje zdjęcie prof. Geremka i jego krótki życiorys po polsku, angielsku i francusku.

"Nazwanie tego placu imieniem Bronisława Geremka sprawi, że będzie on duchowo obecny - nie tylko w naszych sercach, ale także w widoczny, namacalny sposób" - powiedział podczas uroczystości szef PE.

Syn profesora, Marcin Geremek, nie krył wzruszenia. "Mój ojciec był Polakiem, Żydem i ofiarą okropności XX wieku. A oto dzisiaj imię małego chłopca, wychowanka Janusza Korczaka, zawędrowało z ulic warszawskiego getta tutaj - do Strasburga, miasta-symbolu zjednoczonej Europy" - powiedział.

Przypominając niechęć swojego ojca do stawiania go na piedestale, przyznał, że prof. Geremek także byłby wzruszony uroczystością, "bo głęboko wierzył w Europę, przyjaźń między narodami i w człowieka".

Zdaniem Marcina Geremka, nazwanie dziedzińca "Agorą Bronisława Geremka" to "oddanie pamięci jego działalności, ideom, którym hołdował, jego życiu i zasadom, którym nigdy się nie sprzeniewierzył".

Placu ani ulicy im. Bronisława Geremka nie ma dotąd w Polsce.

Przewodniczący frakcji ALDE Graham Watson w imieniu wszystkich eurodeputowanych obiecał, że pamięć o Geremku nigdy w PE nie zaginie. Byłego szefa polskiej dyplomacji (1997-2000) i eurodeputowanego (2004-08) zaliczył do tej niewielkiej grupy Europejczyków, którzy wcielili w życie "europejski ideał", jednocześnie w swoim życiu dokonując poświęceń większych niż możemy sobie wyobrazić. "Bronisław był jednym z nich. Jesteśmy zaszczyceni, że go znaliśmy osobiście" - dodał.

Na dziedzińcu PE w Strasburgu jest już jeden polski akcent - pośrodku tego otwartego dla wszystkich placu stoi od 2005 roku szklana rzeźba "Zjednoczony Świat" Beaty i Tomasza Urbanowiczów. W 2005 roku podarował ją Parlamentowi Europejskiemu Wrocław - w ramach obchodów pierwszej rocznicy przystąpienia Polski do UE. Przed gmachem z kolei stoją wyprodukowane w Stoczni Gdańskiej maszty, na których powiewają flagi UE i krajów członkowskich.

ab, pap