Rozporządzenie w sprawie danych gromadzonych przez publiczne placówki ochrony zdrowia umożliwi niepowołanym osobom wgląd w dane medyczne ubezpieczonego, uważa Naczelna Rada Lekarska.
Rada negatywnie zaopiniowała projekt rozporządzenia w sprawie zakresu niezbędnych danych gromadzonych przez świadczeniodawców, szczegółowego sposobu rejestrowania tych danych oraz ich udostępniania kasom chorych, prezesowi Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, ministrowi zdrowia i wojewodom.
"Wieszczę koniec tajemnicy lekarskiej" - powiedział prezes rady Krzysztof Madej. Jego zdaniem, rozporządzenie to daje praktycznie nieograniczone prawo do wglądu w dane medyczne w połączeniu z danymi osobowymi.
Projekt przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia przewiduje, że świadczeniodawca (szpital lub przychodnia mająca kontrakt z kasą chorych) ma obowiązek przesłać do kasy chorych, a także do wojewody oraz UNUZ takie dane, jak m.in. pesel lub NIP pacjenta oraz kody: udzielonego świadczenia i przyczyny udzielenia tego świadczenia.
em, pap
"Wieszczę koniec tajemnicy lekarskiej" - powiedział prezes rady Krzysztof Madej. Jego zdaniem, rozporządzenie to daje praktycznie nieograniczone prawo do wglądu w dane medyczne w połączeniu z danymi osobowymi.
Projekt przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia przewiduje, że świadczeniodawca (szpital lub przychodnia mająca kontrakt z kasą chorych) ma obowiązek przesłać do kasy chorych, a także do wojewody oraz UNUZ takie dane, jak m.in. pesel lub NIP pacjenta oraz kody: udzielonego świadczenia i przyczyny udzielenia tego świadczenia.
em, pap