Carla Bruni Sarkozy nie radzi sobie na planie - 5 godzin na jedną scenę

Carla Bruni Sarkozy nie radzi sobie na planie - 5 godzin na jedną scenę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Okazało się, że piersza dama Francji nie jest dobrą aktorką. Grająca w najnowszym filmie Woody'ego Allena Carla Bruni Sarkozy potrzebowała aż pięciu godzin i 35 ujęć do nakręcenia prostej bezdialogowej sceny, w której miała wejść do sklepu spożywczego, kupić bagietkę i z nią wyjść - podaje piątkowy „The Daily Mail”.
Świadkowie przebywający na planie filmowym powiedzieli, że problemem żony francuskiego prezydenta było to, że wpatrywała się prosto w kamerę. - Wydawało się, że ona ma problem z unikaniem patrzenia się prosto w kamerę, a to nie spodobało się Woody'emu - powiedziała jedna z osób. - Scena z bagietką nie mogłaby być prostsza, ale ona chciała z niej zrobić coś wielkiego. Dlatego musiała ją w kółko powtarzać. Woody ciągle podpowiadał Carli, choć musiał być bardzo uważny by okazywać jej wiele szacunku, zwłaszcza gdy była otoczona ochroniarzami - dodała osoba przebywająca na planie.
 
Na planie znaleźli się także prezydent Francji Nicolas Sarkozy i grający w filmie hollywoodzki aktor Owen Wilson, którzy zachęcali pierwszą damę do dobrego zagrania prostej sceny.
 
Ogłaszając w listopadzie swój udział w projekcie Allena, Carla Bruni Sarkozy stwierdziła, że wcale nie jest aktorką, ale gdy zostanie babcią chce móc powiedzieć, że zagrała dla tego reżysera. W przeszłości Bruni Sarkozy zagrała siebie w filmach „Pret-a-Porter" z 1994 roku i „Paparazzi” z 1998 roku.
 
News.com.au, kk