Jeden z najlepszych golfistów świata w ostatnim okresie Amerykanin Tiger Woods pożegnał się na półmetku z ostatnim tegorocznym turniejem wielkoszlemowym US PGA Championship w Johns Creek. To pierwszy taki przypadek w jego dotychczasowych startach w tej prestiżowej imprezie.
Los Woodsa, czterokrotnego zwycięzcy tego turnieju z pulą nagród 7,5 mln dolarów, podzielił trzeci w rankingu światowym Niemiec Martin Kaymer zajmując 76 miejsce. - Nie jestem rozczarowany swoim występem, jestem po prostu wściekły - powiedział Woods, który ostatnio, po 14-tygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją kolana powrócił w Akron na zielone pola zajmując 37 lokatę.
PAP, arb