Sposób na lokatorów?

Sposób na lokatorów?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do gróź spowodowania uszczerbku na zdrowiu, a nawet pozbawienia życia, posunął się współwłaściciel kamienicy w Łodzi, chcąc zmusić lokatorów do wyprowadzki. Sam może trafić za kratki.
Według prokuratury, wkrótce po objęciu zarządu nad nieruchomością 41-letni katowiczanin Bogusław A. - współwłaściciel i administrator kamienicy przy al. Mickiewicza 13 w Łodzi - podjął działania, które miały zmusić mieszkańców do opuszczenia wynajmowanych mieszkań. Początkowo kierował do nich pisma, w których domagał się opuszczenia przez nich lokali, zainicjował też szereg postępowań sądowych mających na celu unieważnienie umów najmu zawartych przez lokatorów z gminą Łódź oraz orzeczenia eksmisji, co w jednym przypadku zakończyło się wyrokiem eksmisyjnym.

Następnie w 2001 roku pozbawił mieszkańców centralnego ogrzewania, bieżącej wody i odciął im dopływ gazu.

Kolejny krok, podjęty w grudniu ubiegłego roku, to rozsyłanie do mieszkańców pism o dziwnej treści. "Lojalnie uprzedzam o krążących po kamienicy pogróżkach o rzekomym wysadzeniu lub podpaleniu nieruchomości. Uchylam się od odpowiedzialności od następstwa plotek krążących po kamienicy", pisał Bogusław A. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia lokatorzy otrzymali jednak anonimowe kartki pocztowe z wizerunkiem powieszonych na choince św. Mikołajów. Załączony wiersz - zdaniem pokrzywdzonych - mógł być interpretowany jako ostrzeżenie przed pozostaniem na święta w domu.

Kilka dni później do lokatorów dotarło pismo zatytułowane "do bojówki bolszewicko-faszystowskiej zwanej stowarzyszeniem obrony praw i godności najemców lokali". W piśmie tym Bogusław A. nie bawił się już w aluzje, tylko napisał wprost m.in.: "wykurzę was z kamienicy w sposób bezprecedensowy (...) oświadczam, że każdy lokator, który podjął decyzję o pozostaniu w kamienicy wbrew mojej woli, sam ponosi pełną odpowiedzialność za swój los i los swoich bliskich (...), każdy lokator zapłaci cenę za własną decyzję, żaden sąd ani rząd mu nie pomoże". Pismo podpisane było jego imieniem i nazwiskiem.

Wzbudziło to w lokatorach obawę, że oskarżony może podjąć drastyczne działania zmierzające do ostatecznego pozbawienia ich możliwości korzystania z zajmowanych lokali np. poprzez podpalenie kamienicy. W związku z tym Stowarzyszenia Obrony Praw i Godności najemców lokali nieruchomości przy ul. Mickiewicza 13, założone przez lokatorów, złożyło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Podczas przesłuchania Bogusław A. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Potwierdził jednak, że istnieje poważny konflikt pomiędzy nim a lokatorami domu, i że jego zamiarem jest wymuszenie na lokatorach decyzji o opuszczeniu zajmowanych mieszkań.

Prokuratura Łódź-Śródmieście skierowała do miejscowego sądu przeciwko niemu akt oskarżenia, którym zarzuca współwłaścicielowi łódzkiej kamienicy, że groził lokatorom pozbawieniem życia oraz spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu to kara do dwóch lat więzienia.

em, pap
Łódzka prokuratura zarzuciła Bogusławowi A., że groził lokatorom pozbawieniem życia lub  spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu, jeżeli ci nie wyprowadzą się z wynajmowanych mieszkań.


Prokuratura skierowała też do sądu pozew o zobowiązanie Bogusława A. do złożenia oświadczeń woli dotyczących zawarcia umów na dostarczanie ciepła, wody oraz odbierania ścieków, a także podpisania umów na dostawę gazu.