Szarża żmij na Białorusi

Szarża żmij na Białorusi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Witebszczyźnie na Białorusi zagroziły żmije. Setki tych jadowitych gadów atakują kołchozy i działki, uciekając z wyschniętych lasów i płonących torfowisk.
Od kilku tygodni na Witebszczyźnie nie spadła ani kropla.

Jak informuje niezależna "Biełaruskaja Działawaja Gazieta" zanotowano już ponad 20 przypadków ukąszeń ludzi przez żmije. Dwa razy o mało co nie skończyło się to śmiercią.

Specjaliści twierdzą, że takiej "aktywności" gadów nie notowano na Białorusi od dziesięciu lat. Co więcej, ich zdaniem, jeśli upały nie skończą się prędko, jadowite stworzenia mogą zagrozić również miastom. Odnotowano już jeden przypadek, kiedy to żmija zapełzła nocą do  mieszkania w jednym z domów na peryferiach Witebska. Od spotkania z jadowitym gościem śpiącego właściciela uratował kot, który zadusił gada.

em, pap