Studenci, uważajcie na sekty!

Studenci, uważajcie na sekty!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Studenci to osoby najchętniej werbowane przez sekty. Sektom zależy obecnie głównie na ludziach młodych, zdrowych, zdolnych i pochodzących z dobrych rodzin.
"Sekty rozrastają się; są coraz silniejsze. Działają nawet w  małych miastach i na wsiach. Potrzebują nowej, dobrej kadry -  kaprali i kapitanów. Szukają więc ludzi najzdolniejszych, których wykształcą na nauczycieli, na guru. A takich ludzi jest najwięcej na uczelniach" - powiedział Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Przed Sektami
Jego zdaniem, sekty cały czas zmieniają się. "Kiedyś stawiały na  ilość, teraz liczy się jakość nowych członków. Jeśli ktoś jest narkomanem, alkoholikiem, przerwał naukę - to może spać spokojnie. Sekta nie upomni się o niego. Taka osoba nie jest jej potrzebna" - dodał.
Specjaliści uważają, że najlepszym sposobem walki z sektami jest informowanie o nich i ich działalności. "Przeciętny Polak nie  potrafi rozpoznać sekty. Wiele z nich działa w sposób tajny, w  formie stowarzyszeń, fundacji, spółek cywilnych, a także salonów zdrowia fizycznego i psychicznego oraz różnych kursów" - uważa Nowak.
Dodał, że zdarzały się przypadki osób, które niczego nie podejrzewając znajdowały pracę w firmach, które okazywały się ściśle związane z sektami.
Według źródeł katolickich, w Polsce działa ponad 300 sekt; zdaniem Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Przed Sektami, nawet tysiąc. "Może należeć do nich ok. 100 tys. osób" - uważa Nowak.
Jego zdaniem, sekty najczęściej werbują nowych członków w czasie wakacji. Dlatego na początku sierpnia Komitet rozpoczął piątą już edycję akcji "Lato bez sekt".
Akcja odbywająca się w ubiegłych latach w lipcu i sierpniu została w tym roku przesunięta na sierpień i wrzesień. "Zrobiliśmy to ze wzglądu na studentów, osoby o które obecnie najchętniej zabiegają sekty, a studenci mają we wrześniu wakacje. Niestety nie  mamy środków na akcję trzymiesięczną. Dlatego bardzo ograniczyliśmy działania w lipcu. I akcja ruszyła oficjalnie od sierpnia" - wyjaśnił Nowak.
W ramach akcji są m.in. rozdawane ulotki. W tym roku zawierają one informacje dotyczące trudnej sytuacji dzieci w sektach. "W sektach wszystkim żyje się ciężko. Najtrudniej jednak jest przetrwać tym najmłodszym. Dzieci nie mogą się bronić. Mogą tylko cierpieć (...) Rodzice posiadający pełnię praw rodzicielskich mogą w sekcie ze swoim potomstwem zrobić wszystko. Są bezkarni" - czytamy na ulotce.
Na ulotce umieszczone są także adresy i numery telefonów organizacji walczących z sektami. Wśród nich są m.in. telefony: Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Przed Sektami (0601-59-22-54) oraz Dominikańskiego Ośrodka Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i  Sektach (061-852-31-34).
Komitet chce rozdać w tym roku ok. 50 tys. takich ulotek. Robić to będzie przede wszystkim tam, gdzie najczęściej werbowani są młodzi ludzie: na terenie dużych miast takich jak Warszawa, Łódź, Katowice, Kraków, Częstochowa, Wrocław, Trójmiasto; w  miejscowościach przygranicznych oraz miejscowościach wypoczynkowych.
W czwartek razem z członkami Komitetu w Warszawie ulotki rozdawali także Młodzi Ludowcy.
Ogólnopolski Komitet Obrony Przed Sektami zaprasza także na  specjalne spotkania, które przygotowuje. "Tego typu spotkania odbywamy m.in. w szkołach. W przypadku dzieci młodszych do lat 12 zapraszamy na nie rodziców. W przypadku dzieci starszych -  spotykamy się z nimi bezpośrednio. Wszystkie szkoły chętne do tego abyśmy przeprowadzili u nich takie spotkanie, prosimy o kontakt z nami" - powiedział Nowak.
nat, pap