"Loteria pierogowa choć nieszkodliwa była nielegalna". Sąd umorzył sprawę

Karolina Kucharewicz, szefowa Forum Kobiet w Biesowie k. Biskupca, zrzeszającego miejscowe gospodynie, stanęła przed sądem za złamanie ustawy hazardowej z powodu loterii zorganizowanej w sierpniu ub. roku podczas "Warmińskiej uczty pierogowej". Na wiejskim festynie - po otrzymaniu anonimowych doniesień - zjawili się m.in. funkcjonariusze Izby Celnej z Olsztyna. Zarzucili gospodyniom popełnienie wykroczenia skarbowego, bo nie miały zezwoleń na losowanie. Organizatorki broniły się, że nic nie wiedziały o takim wymogu, a  cały dochód z loterii i sprzedaży pierogów przeznaczą na remont drzwi do  wiejskiej świetlicy. Szefowa Forum Kobiet musiała zapłacić mandat w wysokości 1 tys. zł plus koszty manipulacyjne. Po przyznaniu się do winy - w uzgodnieniu z  celnikami - miała dobrowolnie poddać się karze przed sądem.

Sąd umorzył postępowanie

Jednak w listopadzie Sąd Rejonowy w Olsztynie nie zgodził się na to, uznając, że kara jest zbyt wysoka w stosunku do przewinienia. Nakazał celnikom ponownie przeprowadzić dochodzenie. Izba Celna wystąpiła wówczas do sądu z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania. 9 lutego olsztyński sąd, po krótkim posiedzeniu, zdecydował o  warunkowym umorzeniu sprawy. Nakazał również zwrócić szefowej Forum Kobiet zapłacony przez nią mandat i zwolnił ją z kosztów sądowych. Karolina Kucharewicz powiedziała, że cieszy się z takiego rozstrzygnięcia, bo nie będzie figurowała w rejestrze osób karanych. Jak przyznała, trwające pół roku postępowanie kosztowało ją dużo nerwów. Gospodynie z Biesowa zastanawiały się nawet nad rezygnacją z  organizowanego od pięciu lat festynu, który był sztandarową imprezą turystyczną gminy.

Loteria pierogowa była nielegalna

- Szkoda byłoby zaprzepaścić tyle lat naszej pracy. Mam nadzieję, że  po tym wyroku uczta pierogowa będzie odbywać się nadal - powiedziała szefowa Forum Kobiet. Jak podkreśliła, tym razem gospodynie zawiadomią Izbę Celną o urządzanej loterii. Rzecznik Izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy ocenił, że w tej sprawie udało się znaleźć rozwiązanie korzystne dla obu stron. - Jest jasne, że zostało złamane prawo i nasza interwencja była uzasadniona. Mamy jednak świadomość niskiej szkodliwości tego czynu - powiedział. Zgodnie ze znowelizowaną w 2011 r. ustawą o grach hazardowych organizatorzy tzw. małych loterii fantowych, o spodziewanym dochodzie do  3,3 tys. zł, muszą zgłosić zamiar jej przeprowadzenia do właściwego dyrektora Izby Celnej. Zgłoszenie winno zawierać m.in. regulamin gry, wzór i liczbę losów oraz wskazywać cel, na jaki zostanie przeznaczony dochód z gry.

ja, PAP