Zarzuty mogą usłyszeć trzy kolejne osoby: Marta Z., Jacek N. i Hubert N. 21 maja policja uwolniła uprowadzonego dziesięć dni wcześniej 19-latka z Poznania. W operacji odbicia zakładnika w gminie Duszniki w powiecie szamotulskim wzięło udział kilkudziesięciu policjantów. Sprawę prowadziła specjalna grupa powołana przez Komendanta Głównego Policji.
Chłopak, uczeń jednej z poznańskich szkół średnich, zaginął w drodze do szkoły. Krótko potem napłynęło żądanie okupu za jego uwolnienie. Porywacze chcieli miliona złotych. Rodzice chłopaka zajmują się rolnictwem.
Uprowadzony był przetrzymywany w specjalnie skonstruowanym pomieszczeniu, które było odpowiednio wyciszone, wyposażone w łóżko i toaletę. Wejście było zamaskowane; prowadziło przez właz kanalizacyjny. Podczas przeszukania policja znalazła dwie sztuki broni palnej i kamizelkę kuloodporną. Stan zdrowia porwanego był na tyle dobry, że po uwolnieniu trafił do domu.
ja, PAP