Lidzbark Warmiński: wójt zostaje, referendum nieważne

Lidzbark Warmiński: wójt zostaje, referendum nieważne

Dodano:   /  Zmieniono: 
W referendum w Lidzbarku wzięło udział zbyt mało osób, by jego wyniki były wiążące (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Referendum w gminie Lidzbark Warmiński w sprawie odwołania wójta i rady gminy jest nieskuteczne z powodu zbyt niskiej frekwencji - poinformował dyrektor elbląskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Adam Okruciński. W głosowaniu wzięło udział nieco ponad 600 mieszkańców gminy uprawnionych do głosowania. Aby referendum było ważne do urn powinno pójść ponad 1700 osób.

Mimo, iż z danych wynika, że referendum w gminie Lidzbark Warmiński jest nieskuteczne Okruciński zastrzegł, że są to nieoficjalne wyniki, ponieważ z powodów technicznych do delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Elblągu nie dotarły jeszcze wszystkie protokoły. Stało się tak ponieważ w jednej z komisji liczba kart do głosowania w sprawie odwołania wójta nie zgadza się z liczbą kart do głosowania w sprawie odwołania rady gminy (a system jest tak zaprogramowany, by te wyniki się zgadzały). Ponieważ informatycy z centrali biura wyborczego w Warszawie nie pełnią w niedzielę w nocy dyżuru, danych tych na razie nie można wprowadzić - stąd wyniki uznaje się za nieoficjalne.

Inicjatorzy grupy referendalnej tłumaczyli, że bezpośrednim powodem podjęcia próby odwołania wójta Artura Jankowskiego i rady gminy Lidzbark Warmiński była decyzja o likwidacji gimnazjum i filii szkoły podstawowej we wsi Łaniewo. Inicjatorzy referendum zarzucali wójtowi także "arogancję władzy, nietrafione inwestycje i podnoszenie podatków lokalnych".

Referendum w gminie Lidzbark Warmiński było piątym w tej kadencji głosowaniem nad odwołaniem władz samorządowych na Warmii i Mazurach. Wcześniej odwołano burmistrza Ostródy, a próby odwołania burmistrzów Rucianego Nidy i Sępopola oraz wójta podolsztyńskiej gminy Stawiguda nie powiodły się z powodu zbyt niskiej frekwencji.

PAP, arb