W Poznaniu na Świerczewie znaleziono ciała dwójki emerytowanych lekarzy. Prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok, jednak wiele wskazuje na to, że jest to tzw. samobójstwo rozszerzone - podaje Onet.
- W mieszkaniu, gdzie znaleziono ciała był też list pożegnalny. Wynika z niego, że mężczyzna podał swojej żonie zastrzyk zawierający śmiertelną dawkę leku, a następnie podobny zastrzyk podał sobie. Powodem takiego desperackiego kroku była sytuacja zdrowotna małżonków - tłumaczy prokurator Magdalena Mazur-Prus.
Zygmunt i Zdzisława F. byli emerytowanymi lekarzami. 7 listopada przeprowadzona została sekcja zwłok obojga małżonków. - Czekamy na jej wyniki. Poinformujemy o nich, jak tylko dotrze do nas pisemna opinia biegłych - poinformowała w rozmowie z Onetem rzeczniczka poznańskiej prokuratury.
ja, Onet
Zygmunt i Zdzisława F. byli emerytowanymi lekarzami. 7 listopada przeprowadzona została sekcja zwłok obojga małżonków. - Czekamy na jej wyniki. Poinformujemy o nich, jak tylko dotrze do nas pisemna opinia biegłych - poinformowała w rozmowie z Onetem rzeczniczka poznańskiej prokuratury.
ja, Onet