Koniec świata można przeżyć tylko w Bugarach na "odwróconej górze"?

Koniec świata można przeżyć tylko w Bugarach na "odwróconej górze"?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bugarach (fot. Parrot Pascal / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Bugarach - ta niewielka miejscowość w południowej Francji według teorii spiskowych jest jedynym miejscem na świecie, gdzie będzie można przetrwać grudniową apokalipsę. Schronienie ma dać górujący nad niewielką osadą szczyt Pic de Bugarach.
Mała miejscowość, którą zamieszkuje niespełna 200 Francuzów, stała się słynna, ponieważ zwolennicy teorii spiskowych uznali ją za jedyne miejsce na świecie, w którym będzie można przetrwać apokalipsę 21 grudnia 2012 roku. W pozaziemskie właściwości 1230-metrowego szczytu wierzy ruch New Age. Francuska góra ma być bazą rasy obcych, która w momencie apokalipsy ewakuuje się z Ziemi i zabierze ze sobą zgromadzonych w pobliżu ludzi. Według innych informacji o tajemniczych właściwościach góry wiedzieli już naziści, którzy przeprowadzali w okolicy Pic de Bugarach tajne odwierty. Dodatkowo ze strony góry do miejscowości mają dochodzić dziwne dźwięki.

Skąd takie zainteresowanie pirenejskim szczytem? Pic de Bugarach jest nazywany "odwróconą górą". Ruchy geologiczne sprawiły, że starszy materiał, z wnętrza Ziemi, znajduje się na szczycie góry, a młodszy - wewnątrz. Według zwolenników teorii spiskowych wymieszanie się warstw skalnych to efekt lądowania UFO.

Im bliżej do rzekomej apokalipsy, tym więcej ludzi odwiedza górę. W 2010 roku wspięło się na nią 10 tys. osób. Rok później - już dwa razy więcej. U podnóża szczytu tymczasem kręci się już prawdziwy biznes. Wodę ze źródła wypływającego w okolicy szczytu można zakupić w cenie 15 euro za butelkę. "Autentyczne" kamienie z Pic de Bugarach są sprzedawane w cenie 1,5 euro za... gram (!). Mieszkańcy mówią, że góra wzbudza niezdrowe zainteresowanie już nie tylko wśród zwolenników teorii spiskowych. Patrice Etienne, która prowadzi w Bugarach kawiarnię, stwierdziła w rozmowie z "Daily Mail", że widziała w okolicy policjantów, żołnierzy i samoloty wojskowe. - Coś jest w tej górze, z pewnością - powiedziała.

Zainteresowanie francuskich służb to jednak prawdopodobnie efekt działań prewencyjnych miejscowych władz, które obawiają się najazdu zwolenników ruchu New Age, zwykłych turystów, dziennikarzy i - przede wszystkim - masowych samobójstw. Góra ma być zamknięta w dniu apokalipsy, a wszyscy, którzy spróbują dostać się na nią drogą powietrzną - aresztowani.

pr, time.com, innemedium.pl, doubtfulnews.com, dailymail.co.uk