Decyzją prokuratora rejonowego zostało wszczęte śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Sprawą będzie zajmować się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ - poinformowała we wtorek Renata Mazur, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Do wypadku doszło w noc sylwestrową, kiedy 5-letnia dziewczynka prawdopodobnie została uderzona odłamkiem fajerwerku - podaje kontakt24.tvn.pl.
Świadkowie zdarzenia mają zostać przesłuchani w środę. - Do tej pory ich stan na to nie pozwalał. Nie wiemy, czy dzisiaj uda się z nimi porozmawiać - wyjaśniła Renata Mazur. Według rzeczniczki dotychczasowe ustalenia wskazują, że śmierć dziewczynki naprawdopodobniej była efektem nieszczęśliwego wypadku. Dziewczynka spędzała sylwestrową imprezę pod opieką 8 dorosłych osób, z których tylko jedna była pod niewielkim wpływem alkoholu.
Dziewczynka najprawdopodobniej została uderzona plastikową częścią jednego z fajerwerków. Dopiero po jakimś czasie źle się poczuła. Potrzebna była reanimacja, ponieważ poszkodowana straciła przytomność. Nie udało się jej uratować.
pr, kontakt24.tvn.pl
Dziewczynka najprawdopodobniej została uderzona plastikową częścią jednego z fajerwerków. Dopiero po jakimś czasie źle się poczuła. Potrzebna była reanimacja, ponieważ poszkodowana straciła przytomność. Nie udało się jej uratować.
pr, kontakt24.tvn.pl