Kurator Muzeum Współczesnego Wrocław został dotkliwie pobity na przystanku autobusowym, ponieważ "został zidentyfikowany jako pedał i antyfaszysta".
Mężczyzna trafił do szpitala. Dwaj napastnicy to pseudokibice Śląska Wrocław. Ich ofiara stwierdziła wprost, że dostał „za inteligentną twarz”. Gdy na miejsce przyjechała policja, napastników już nie było. Wezwali pogotowie do zakrwawionego kuratora. Gdy policjanci dojechali na miejsce zdarzenia, na przystanku znaleźli jedynie zakrwawionego Bartka Lisa. Jego oprawcy zdążyli uciec. Do tej pory nie udało się ich zidentyfikować.
eb, tvn24.pl
eb, tvn24.pl