Zaatakował policjantów kosą i siekierą. "Bardzo żałuję"

Zaatakował policjantów kosą i siekierą. "Bardzo żałuję"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z kosą i siekierą na policję. Dramatyczna eksmisja w Dąbrówce Górnej (fot. Nto.pl/x-news)
- Żałuję. Bardzo żałuję. Tylko Bogu dziękować, że nic się nie stało - mówił w rozmowie z TVN24 Bogdan Nolberczyk, który zaatakował wczoraj policjantów i komornika siekierą i kosą, gdy chcieli eksmitować go z domu.
W Dąbrówce Górnej pod Krapkowicami w czasie eksmisji rodziny, która straciła dom po wielu latach sądowej batalii właściciel rzucił się na policjantów z kosą i siekierą w ręku. Po krótkiej szamotaninie policjantom udało się obezwładnić mężczyznę.

 Jak twierdzi Bogdan Nolberczyk jego problemy zaczęły się 25 lat temu, kiedy to kupił dom w Dąbrówce Górnej. Jego największym błędem było to, że przez długi czas nie sporządził aktu notarialnego z ówczesnym właścicielem Janem S. Ten, po kilku latach upomniał się w sądzie o swoją własność i sprawę wygrał. Mimo dokumentów jasno określających, że Pan Bogdan wpłacił całą należną kwotę za dom, komornik zdecydował się na jego eksmisję.

- Pani komornik przyjechała. Błagaliśmy jak mogliśmy, ale nic nie pomogło. Nawet odwołania do sądu, żeby wstrzymać eksmisję. Mąż po prostu zdenerwował się - opowiadała Małgorzata Nolberczyk.

ja, TVN24, Nto.pl/x-news