Brutalne morderstwo w Poznaniu. Nowe fakty i zarzuty dla zatrzymanego

Brutalne morderstwo w Poznaniu. Nowe fakty i zarzuty dla zatrzymanego

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Zatrzymany przez policję mężczyzna o morderstwo oraz poważne zranienie nie przyznaje się do winy.
Zdaniem prokuratury, nie ma najmniejszych wątpliwości że zatrzymany 36-latek zabił w nocy z 18 na 19 września 30-letniego mężczyznę oraz podciął gardło 26-letniej kobiecie, którą udało się uratować. Motywem zbrodni miała być zazdrość.

- Policja otrzymała sygnał z pogotowia ratunkowego przed godziną 23. Wezwani przez świadków policjanci zobaczyli na skrzyżowaniu ulic Pszczelnej i Pasieka w Poznaniu ciało mężczyzny z ranami kłutymi i ciętymi - powiedział rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, Andrzej Borowiak. W budynku obok odnaleziono również 26-letnią kobietę. - Kobieta była ranna w podobny sposób. Udzielono jej pomocy. Jest pod opieką lekarzy. Jeż stan lekarze określają jako dobry - dodał Borowiak.

Do zatrzymania doszło w Kórniku. 36-latek na co dzień mieszka w Edynburgi i istniała obawa, że przed zatrzymaniem zdoła uciec.  Za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa grozi mu dożywocie. 36-latek jest byłym partnerem kobiety. Jej aktualnego partnera nie dało się uratować. Wiele wskazuje na to, że motywem zbrodni była zazdrość.

Według relacji świadków napastnik zaskoczył ofiary we śnie. - Kobieta wybiegła z mieszkania i szukała pomocy u sąsiadów. Aktualny partner kobiety również wybiegł z mieszkania. Na ulicy schwytał go 36-latek i zadał mu ciosy nożem. Całą sytuację na ulicy obserwowali świadkowie. Według nich, po zadaniu ciosu nożem 36-latek spokojnie oddalił się z miejsca zdarzenia - powiedziała radiu RMF FM rzecznik prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.

RMF Fm, X-news, ml